Agata
Manosa

Nowości pielęgnacyjne i makijażowe od Sisley.

2019-01-21 - Agata Herbut

O mojej słabości do francuskiej marki Sisley wiecie od dawna. Dzisiaj chciałabym podzielić się z Wami informacją o nowościach, które pojawią się niebawem w perfumeriach. Pierwszą i najważniejszą pielęgnacyjną premierą jeszcze zimowego okresu niewątpliwie jest Sisleÿa L’Intégral Anti-Âge
Anti-Wrinkle Concentrated Serum
(dostępność: luty). Aktywne serum o bardzo kompleksowym działaniu
przeciwzmarszczkowym, które ma za zadanie koncentrować się
na dwóch zupełnie nowych zadaniach:
wznowieniu produkcji kolagenu u źródeł
oraz regeneracji macierzy pozakomórkowej. Marka uważa, że nasze osobiste historie i styl życia, mają bezpośredni wpływ na sposób,

w jaki starzeje się nasza skóra. Są to między innymi czynniki pozytywne (akty-
wność sportowa; zdrowa, dobrze zbilansowana dieta, relaks, itp.), jak

również te negatywne (palenie papierosów; zanieczyszczenie środowiska;

stres; wyzwania, jakie stawia przed nami życie, itp.). Wszystkie czynniki w bezpośredni sposób wpływają na produkcję kolagenu, który jest

niezbędny dla zachowania gładkiej skóry. Im mniej go w skórze, tym szybciej się starzeje.




Nowe serum ma stać się remedium na ten problem oraz błyskawicznie
i wyraźnie przeciwdziałać zmarszczkom na całej twarzy. Okazuje się, że
po dwóch miesiącach codziennego użytkowania następuje znaczna redukcja
wszystkich rodzajów zmarszczek (mimicznych, wynikających
z odwodnienia i powodowanych przez proces starzenia),
stają się mniej wyraźne, zmniejsza się ich długość
i głębokość. zmarszczki są wyraźnie wypełnione od
wewnątrz, rysy ulegają wygładzeniu, a kontur twarzy
wydaje się uniesiony. Skóra wygląda znacznie młodziej.

Kolejnymi nowościami, które pojawią się w perfumeriach już za kilka dni są tusz do rzęs oraz róż do policzków.

Sisley L’Orchidée to kolejna odsłona najpiękniejszych różów. Tym razem rozświetlający róż marki Sisley
z ekstraktem z białej lilii otrzymał
ciepłe i promienne odcienie. Róż wygląda przepięknie, na brzoskwiniowym tle
połączono koralowy róż
i brąz ze złotymi oraz
różowymi drobinkami, który
momentalnie nadaje cerze
delikatnie opalony wygląd.

Co więcej? Tusz do rzęs So Volume, dostępny w trzech odcieniach (czarny, granatowy, brązowy) – optymalnie pogrubiający rzęsy i zapewniający
ponadwymiarowy efekt, jednocześnie zagęszczając, wzmacniając włoski.
Nowością są jest formuła, w której połączono dwa rodzaje polimerów podkręcających
i utrwalających.
Pierwszy tworzy na rzęsach elastyczną powłokę, która je
pokrywa i podkręca, zapewniając jednocześnie równomierne
rozprowadzanie formuły od nasady aż po końce. Drugi natomiast
formuje sztywniejszą warstwę, aby utrzymać

podkręcony kształt rzęs – w momencie aplikacji i długotrwale. Sprawia również, że maskara bardzo szybko zasycha.
W efekcie rzęsy wyglądają naprawdę dobrze! Sa uniesione, rozdzielone i wydłużone. Jak przystało na Sisley, połączenie pielęgnacji i makijażu obfituje również w takie składniki jak wzmacniająca pro-witamina B5
pogrubiająca rzęsy i zwiększająca ich objętość, a także ekstrakt kwiatów japońskiej wiśni – zmiękczający włoski. Jest jeszcze olej rycynowy, który pokrywa i zmiękcza rzęsy,
podkreślając ich piękny wygląd.

To nie koniec nowości! Niebawem pojawią się kolejne produkty z linii Sisleÿa, ale o nich opowiem za jakiś czas. Wypatrujcie ich bliżej wiosny! Na Instagramie czeka makijaż wykonany nowościami Sisley, a recenzja serum pojawi się za jakiś czas – myślę, że razem z informacjami o wiosennych nowościach!