Agata
Manosa

Demakijaż i oczyszczanie skóry: Chanel The Cleansing Collection 2018.

2018-08-03 - Agata Herbut

Jak mantra: jeśli chcesz, aby Twoja skóra była w dobrej kondycji musisz dobrze ją oczyszczać. Byłam pewna, że czasy spania w makijażu minęły dawno temu, ale okazuje się, że nie jest to prawdą. W ostatnich tygodniach spotkałam kilka kobiet, które powiedziały mi, że całkiem często zdarza im się pójść spać bez zmycia makijażu. Pięć nowych produktów do demakijażu i oczyszczania to odpowiedź marki Chanel na codzienne potrzeby skóry. Sprawdziłam je na sobie, pora więc na recenzję!

Formuły produktów oczyszczających Chanel bazują na dwóch aktywnych składnikach, ekstraktach z roślin morskich. Jest to niebieska mikroalga oraz morski soliród, które w ducie pełnią funkcje ochronne (minimalizują skutki stresu wywołanego zanieczyszczeniami docierającymi do skóry ze środowiska) oraz nawilżające i wzmacniające skórę.
Każdy kosmetyk ma przyjemną, lekką konsystencję i zapach.


Oczyszczający krem Anti – Pollution (La Mousse) ma za zadanie głęboko oczyścić skórę. Uwalnia ją od zanieczyszczeń, takich jak między innymi kurz, pot i nadmiar sebum, usuwając jednocześnie wszelkie ślady makijażu. Pod wpływem wody bogata kremowa formuła zamienia się w puszystą piankę.
Skóra staje się czysta, miękka. Pianka nie wysusza, a wręcz pozwala na odczuwanie komfortu, skóra nie jest ściągnięta.

Produkt testowany oftalmologicznie i dermatologicznie na wszystkich rodzajach skóry, również na skórze azjatyckiej.
Bardzo wydajny!

Mój ulubieniec czyli Olejek do demakijażu (L’Huille). Bardzo delikatny, wyjątkowo przyjemny w aplikacji.
Bardzo skutecznie usuwa makijaż, także te trwałe i wodoodporne formuły, zachowując przy tym równowagę skóry. Podobnie jak krem jest wydajny i jako drugi etap demakijażu świetnie uwalnia skórę od zanieczyszczeń. Bardzo lubię olejki do demakijażu i używam ich przy codziennej pielęgnacji.
Le Tonique odświeża skórę i zapewnia jej cudowny komfort. Rano pobudza i tonizuje skórę, by ukazać jej czysty, przejrzysty blask. Wieczorem łagodzi skórę, usuwając jednocześnie ostatnie ślady makijażu i substancji zanieczyszczających środowisko.

Złagodzona i odświeżona skóra jest gotowa do przyjęcia kolejnych kroków pielęgnacyjnych.

Jest także coś dla fanek Mleczek do demakijażu . Do wyboru mamy aż trzy rodzaje: Le Lait Fraicheur D’Eau (w kontakcie z wodą zmienia się w płyn), Le Lait Douceur D’Huile (zmienia się w olejek). Te specyfiki po aplikacji spłukujemy wodą oraz Le Lait, którego pozbywamy się za pomocą wacika kosmetycznego.

Mleczka skutecznie usuwają makijaż nie zaburzając przy tym równowagi skóry. Są bardzo przyjemne, kremowe o delikatnym zapachu.

Pięć produktów, które w zależności od potrzeb skóry świetnie przygotują ją do kolejnych etapów pielęgnacji. Chanel stworzył piękną linię, również wizualnie – minimalizm, który wyznają jest na najwyższym poziomie. Wszystkie kosmetyki są bardzo wydajne i wygodne w aplikacji – można ich używać do demakijażu oczu.


Jakich produktów do demakijażu używasz na co dzień? Daj znać!