Witam w poniedziałek! Tym razem poniedziałek jest w poniedziałek i zdążyłam, jestem na czas! Makijaż, który dzisiaj chciałabym Ci dzisiaj pokazać jest wieczorowym – ja właśnie w takiej sytuacji czułabym się w nim dobrze i na miejscu. Jest rozmycie, jest bling bling i naturalne usta więc wszystko, co lubię zebrane w całość.
Sytuacja jest taka, że na moich powiekach pigmenty goszczą rzadko, zdecydowanie za rzadko – biorąc pod uwagę to jak prezentują się w makijażu. Uwielbiam te MACowe, są genialne, tworzą przepiękny efekt i są niesamowicie wydajne. Srebrny, którego użyłam do tego makijażu świetnie wygląda również solo, np. w samych kącikach – w ten właśnie sposób zrobiłam makijaż Ani z grudniowej okładki AMNMAG.
MACowe sreberko zaaplikowane jest na czarny cień – wydaje mi się, że widać na zdjęciu czarne, rozblendowane granice. Silver Fog solo, na całej powiece to dla mnie jednak zbyt dużo – chociaż nie skreślam takiej opcji, przecież wszystko może się zmienić.
Mam na sobie:
Twarz: podkład MAC, Studio Waterweight NC20, róż/puder MAC Pearl Blossom, korektor Sisley Phyto Cernes Eclat 1, Tom Ford, kredka do brwi 02 Taupe.
Oczy: MAC: kredka Ebony, cień Carbon,
pigment Silver Fog.
Usta: błyszczyk Chanel, Gloss Volume Plumping Lipgloss.
Wszystkie odsłony Beauty Monday możesz zobaczyć tutaj: Beauty Monday.
Jest dobrze?