Tak, tak wiem, że jeszcze nie ma jesieni i pokazywanie trendów wiosennych (Fashion Week w Nowym Yorku) to jakaś abstrakcja - nic jednak na to nie poradzę, gdyż wiosna 2014 już króluje w sieci. Zdjęcia te mogą natomiast okazać się jesienną inspiracją albo zimową, jak wolicie. Tak naprawdę to limonkowy makijaż może przepięknie wyglądać w zimowej scenerii, misternie ułożone włosy nie mam niestety pojęcia jak samej upiąć (tak, miałam w szkole podstawy fryzjerstwa, ale mam do tego dwie lewe ręce), ale wyglądają ciekawie i nietuzinkowo.
I mikro kwiatki we włosach! Zdecydowanie mi się podobają i sama chętnie poszukam podobnych w pasmanteriach. Ostatnie zdjęcia to asymetryczne kucyki i niemalże neonowe usta, które późną wiosną/wczesną jesienią będę przepięknie wyglądać w ciepłym świetle. I po co czekać do wiosny?
photo: haarpers baazar
mi tam się podobają tylko okulary rudej pani od kwiatków i szmina :)
OdpowiedzUsuńNi także tylko okulary sie podobają;)
OdpowiedzUsuńmi;)
OdpowiedzUsuńMi te wiosenne trendy dużo bardziej na jesień pasują :) mikrokwiatki są genialne!
OdpowiedzUsuńMi także - nie ma co czekać do wiosny!
UsuńHeh, miałam to samo z zajęciami z fryzjerstwa... Marzą mi się upięcia ale maksimum moich umiejętności to czesanie włosów w trakcie suszenia i bałaganiarski kucyk na koniec dnia :/
OdpowiedzUsuńNa pewno któryś z tych trendów wypróbuję na sobie ;)
OdpowiedzUsuńto możemy sobie te dwie lewe ręce podać, bo ja do włosów ani zdolności ani cierpliwości ;P
OdpowiedzUsuńLimonkowy cień mi się podoba:))
OdpowiedzUsuńMikrokwiatki bardzo fajne! I te wyraziste pomadki na ustach, uwielbiam to :)
OdpowiedzUsuń