Agata
Manosa

Wściekły róż po raz drugi. Estee Lauder Pure Color Cheeck Rush w odcieniu Pink Patent.

2013-06-21 - Agata Herbut

Z wściekle różowym upiększaczem policzków marki Estee Lauder jestem w związku od kilkunastu użyć – Pink Patent bo o tym odcieniu dzisiaj Wam opowiem w pierwszej chwili wydaje się tak ekstremalnie napigmentowany, że używanie go mogłoby skończyć się na make – up inspirowanym makijażem cyrkowym. Jest to tylko pierwsza chwila na szczęście, a odcień różu jest transparentny.





W tym momencie czas na niespodziankę – róż Pure Color Cheeck Rush to lekki, innowacyjny, transparentny żel, nadający policzkom soczysty kolor i świeżość. Jego rewolucyjna, wodna formuła daje uczucie przyjemnego chłodu, nawilża i rozświetla policzki jak nigdy dotąd. Słowa producenta mają swoje odzwierciedlenie podczas tworzenia makijażu – bardzo lekka konsystencja, która rozpływa się w palcach, wściekłość koloru znika i staje się on dziewczęcy, świeży, delikatny. Oczywiście, możemy stopniować natężenie koloru, ale tak naprawdę najpiękniej wygląda położony z umiarem, dość bezpiecznie.






Zdaję sobie sprawę, że część z Was może bać się róży do policzków w kremie/musie/żelu, ale produkt Estee należy do grupy specyfików którymi nie jesteś w stanie zrobić sobie krzywdy. Plusem jest także fakt iż wyśmienicie się blenduje i nadwyżkę różowego pigmentu można szybko rozetrzeć na przykład pędzlem. Na polikach trwa kilka godzin i jest bardzo trwały.





Róż do policzków Pure Color Cheek Rush kosztuje 165 zł i jest już dostępny w perfumeriach.