Edit 2: (12.04.2017)
Negatywne komentarze pod postem zostały usunięte na żądanie pełnomocnika właścicielki salonu.
Edit: O ile z lokalizacji na Elektoralnej byłam super zadowolona, tak po wizycie na Mokotowskiej jestem zniesmaczona - lakier wytrwał na paznokciach jeden dzień, a płytka paznokcia została rozwarstwiona. Napisałam email w tej sprawie do właścicielki jednak bez odzewu.
Nail & Beauty BAR ma dwie lokalizacje w Warszawie (ul. Mokotowska oraz ul. Elektoralna) - minimalistyczne, zadbane, w dobrej lokalizacji, a przede wszystkim profesjonalne miejsca w których doświadczone manicurzystki zadbają o Twoje dłonie i stopy. Ty nie musisz robić nic oprócz relaksowania się (fotele do pedicure oferują możliwość masażu), picia kawy lub zielonej herbaty, ewentualnie możesz dostać oczopląsu patrząc na ilość odcieni lakierów Essie.


W Nail & Beauty BAR korzysta się z serii profesjonalnej Essie, a ogromna liczba kolorów powoduje, że decyzja o wybraniu lakieru, który chcesz nosić przez kilka dni może się przedłużać w nieskończoność - ja zmieniałam zdanie trzy razy. Zabiegi, na które się decydujecie (trafiłam na bardzo miłą panią Karolinę) są wykonywane z zachowaniem wszelkich standardów higieny - nie musicie się martwić ani stresować, ja bacznie przyglądałam się i nie zauważyłam nic, co mogłoby wzbudzić moje obawy. Moja wizyta, która trwała dwie godziny zakończyła się pięknym manicurem i pedicurem (czerwień Essie na dłoniach i zieleń na stopach!) i uwierzcie mi, że trwałość serii profesjonalnej zaskoczyła mnie bardzo pozytywnie - moje dłonie wyglądały nienagannie przez sześć dni! Nie zauważyłam ani jednego, najmniejszego odprysku, końcówki ścierały się minimalnie dopiero po czterech dniach.
Pewnie zastanawiacie się ile taka pzyjemność może kosztować? Manicure Klasyczny to koszt 50 zł, pedicure 90 zł - biorąc pod uwagę jakość usługi oraz świetne produkty (Essie Professional), które są stosowane - cena wydaje mi się bardzo przystępna.
Fajne zdjęcia
OdpowiedzUsuńJeju nawet o tym nie wiedziałam :)
OdpowiedzUsuńCena jak najbardziej przystępna za tak profesjonalną obsługę i ogrom kolorów do wyboru ;)
OdpowiedzUsuńKurcze, ile wspaniałych kolorów. Rzeczywiście idzie dostać oczopląsu...
OdpowiedzUsuńMmm...Nail Bary są świetne, w Warszawie prym wiedzie chyba Pani Marzena Kanclerska, prawda?
OdpowiedzUsuńjuż dawno nie;) manikiurzystka gwiazd została w 1998roku...
UsuńMi tam Essie trzymają się 5-6 dni i bez profesjonalnej obsługi nail baru ;)) Ale jednak co relaks, to relaks :D
OdpowiedzUsuńraj !
OdpowiedzUsuńkolory boskie, aż nie wiedziałabym który wybrać :)
OdpowiedzUsuńwow ja chce to wszystko :D
OdpowiedzUsuńIle Essie! *.*
OdpowiedzUsuńWoooow tyle dobroci Essie! <3
OdpowiedzUsuńmuszę się kiedyś wybrać na takie malowanko full service :D
OdpowiedzUsuńCena zdecydowanie przystępna, zwłaszcza jak na Warszawę ;) Ilość lakierów jest niesamowita, robi wrażenie :D
OdpowiedzUsuńcena taka zdecydowanie normalna, u nas jakimś badziewiem jak robią mani to z 35 zł trzeba dać ;p
OdpowiedzUsuńODRADZAM!!! Jest to dawny "Nail SPA bio.sis" przeniesiony z ulicy Koszykowej. Właścicielki zmieniły nazwę ponieważ lokal ten miał BARDZO złe opinie od klientów (można to sprawdzić na forach min. http://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=591368 ).
OdpowiedzUsuńJa byłam już w nowej lokalizacji i nowej nazwie, i niestety potwierdzam te złe opinie, atmosfera specyficzna, właścicielki mało sympatyczne zwłaszcza kiedy klient wyraża swoje niezadowolenie z usługi, a manikiur okropny. pierwsza hybryda trzymała się dobrze dwa tygodnie, następna już po 2 dniach zaczęła odpryskiwać. Powiedziano mi że to paznokcie mi się rozdwajają, zdjęłam więc ją i dałam paznokciom odpocząć. Po jakimś czasie założyłam nowa hybrydę tym razem odprysnęła po 3 dniach. Poza tym że odpryskiwała manikiur był zrobiony niestarannie wręcz niechlujnie. Moja znajoma która również robiła hybrydę w tym salonie ma podobne zdanie. Poza niestarannym manikiurem, właścicielki robią duży problem żeby zapisać się do konkretnej Pani, gdy zapisywałam się powiedziano mi że oczywiście do Pani Pauliny nie ma problemu, gdy przyszłam w umówionym dniu Pani Pauliny nawet w salonie nie było a Pani właścicielka udawała że nic się nie stało, i czy mi to nie przeszkadza że ktoś inny się mną zajmie. Nawet nie zostałam przeproszona :(. Niesmak pozostał a więc zmieniłam salon na inny na saskiej kępie, hybryda trzyma mi się 3 tygodnie nic nie odpryskuje więc na pewno to nie moje paznokcie są powodem odpryskiwania lakieru, tylko zły manikiur. NIESTETY ODRADZAM,
NAJGORSZY MANICURE W MOIM ŻYCIU!
OdpowiedzUsuńPodczas wykonywania manicure pani była bardzo miła, herbatka, kremik, jaki zapach, cud, miód i malina. Gorzej było kiedy przyszłam po 3 (!) dniach, kiedy z manicure hybrydowego odprysnęły mi 3 paznokcie, które miały się trzymać przez 2 tygodnie! Obsługa była bardzo niemiła, pani wręcz bezczelna. Próbowała mi wmówić, że na pewno rozdwoiły mi się paznokcie i dlatego lakier odpadł. Ciekawe, że po żadnym innym salonie nie odpadał. Poprawka wyglądała tak, że lakier został po chamsku spiłowany pilnikiem, część gdzie odpadł jako tako wygładzona do płaskiej powierzchni i zamalowana jedną warstwą lakieru, która po 1 dniu znów odpadła! Bez bazy, bez jakiejkolwiek staranności przede wszystkim o zdrowie płytki paznokcia.
Wyglądało to też okropnie, bo na środku paznokcia było widoczne załamanie wynikające z piłowania. Żenada!
Co ciekawe, manicurzystka która weszła w połowie "poprawki", patrząc na ten obraz nędzy i rozpaczy powiedziała kręcąc głową "mogę wiedzieć, gdzie pani tak zrobili paznokcie?"...
NIGDY WIĘCEJ! Ostrzegam, bo to najgorszy salon w jakim kiedykolwiek byłam, zmarnowany czas i pieniądze i przede wszystkim mnóstwo nerwów.
niestety odradzam z powodów jak powyżej - jak płacisz to wszystko cacy, jak lakier odpada to winnych brak, i już Panie nie są tak miłe. A szkoda, bo mam tam 3 minuty piechotą :(
OdpowiedzUsuńAnia K.
Odradzam!!!Faktycznie to dawny nail spa bio sis i te same nimiłe właścicielki.Wchodząc do salonu odrazu się wyczuwa sztuczną niemiłą atmosferę a człowiek czuje się jak intruz.Właścicielce brak kultury i dobrych manier i odczułam wrażenie,ze tak kobieta to jest zła ze przychodzą kolejne klientki.widać ze nie lubi ludzi.Zastanawiam się czemu tacy ludzie otwierają tak biznes skoro nie lubią ludzi i traktują ich jak intruzów.
OdpowiedzUsuńTo prawda te właścicielki są okropne psują cały klimat.Hybrydy odpadają już po tygodniu bo prodkty są bardzo słabej jakości.
OdpowiedzUsuńFaktycznie okropne baby!
UsuńOdradzam właścicielki okropne jakość obsługi słaba!!!!
OdpowiedzUsuńNiedość że niemiłe opryskliwe to grube i brzydkie pewnie to zakompleksione stare panny dlatego tak strasznie się zachowują. Paznkcie wykonane niedokładnie odpryskują
OdpowiedzUsuńTo nie jest Essie Nail Bar tylko "Beaty and Nail Bar", a pod essi sie podszywaja tylko.
OdpowiedzUsuńjedyny w warszawei salon essie jest na muranowie (bonifraterksa róg franciszkanskiej)
Czytam te opinie i robi mi się słabo. Sam ostracyzm oczywiście "anonimowy"... Chodzę tam od początku działalności salonu, jeszcze na ulicy Koszykowej i jestem zadowoloną klientką. Ceny bardzo przystępne, zabiegi dobrze wykonane, atmosfera jest świetna. Co do opinii na temat właścicielek salonu - uważam to za szczyt chamstwa i prostactwa, żeby robić sobie takie prywatne "wycieczki" pod adresem obu Pań. Dodam oczywiście, że wszystkie te opinie są z księżyca... Elokwentne, bardzo kulturalne kobiety na poziomie. Zatem całe to anonimowe szkalowanie i pisanie bredni jest po prostu ŻENUJĄCE...
OdpowiedzUsuńHahaha a to tez anonimowa wypowiedz, jednej z wlascicielek na sto procent;)
Usuńklapki sa używane kilka razy! szefowe sa straszne! pilniczki i frezy brudne! manicurzystki nie mile! wiem bo tam pracowalam i zrobilam bardzo dobrze ze z tamtad odeszłam szybko
OdpowiedzUsuńmasakra!
Ja też dzisiaj zrezygnowałam.Byłam bardzo źle traktowana i zamierzam zgłosić sprawę do sądu pracy.właścicielki są po prostu prymitywne i nie obyte.
UsuńRównież odradzam.
OdpowiedzUsuń