Agata ma Nosa to blog i internetowy magazyn AMNMAG poświęcony makijażowi, pielęgnacji, urodzie i zapachom. To wgląd w świat perfumoholiczki i makijażystki Agaty Herbut i jej przyjaciół. Co więcej? Materiały Behind the scenes, relacje z sesji, recenzje perfum, opinie o kosmetykach, narzędziach i materiałach do pracy dla makijażystek i makijażystów. Najlepsze miejsca ze świata urody: od salonów manicure po wypady do SPA. Wszystkie moje pasje i praca ze świata mody i urody w jednym miejscu.
24 kwietnia 2012
2012-04-24T19:43:00+02:00
Marta Żmuda Trzebiatowska jako twarz Pantene Pro V. Poproszę takie włosy, super równe, mega wygładzone, z nieodstającymi kosmykami i kosmyczkami. Rozumiem, że jak tylko zaopatrzę się w produkty Pantene Pro V będę posiadaczką takowych?:) Graficy! Litości! Oświecę Was - takie włosy nie istnieją, a przynajmniej ja w swoim życiu takich nie widziałam. A Wy?
Najbardziej idealne włosy w Polsce.
Marta Żmuda Trzebiatowska jako twarz Pantene Pro V. Poproszę takie włosy, super równe, mega wygładzone, z nieodstającymi kosmykami i kosmyczkami. Rozumiem, że jak tylko zaopatrzę się w produkty Pantene Pro V będę posiadaczką takowych?:) Graficy! Litości! Oświecę Was - takie włosy nie istnieją, a przynajmniej ja w swoim życiu takich nie widziałam. A Wy?
Najbardziej idealne włosy w Polsce.
Etykiety:
Pantene Pro V,
pielęgnacja włosów,
reklama,
włosy
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Również nie widziałam. Graficy pozwalają sobie na dużo w każdej takiej reklamie :P A to, że nie lubię Żmudy to już inna sprawa :P
OdpowiedzUsuńNie cierpię tej aktorki, z moim Tomaszem stwierdziliśmy,że niezależnie jaką rolę jej dadzą ona gra tak samo, tzn.nawet w smutnej roli głupio się uśmiecha:) Ale,że się dała tak zrobić, tragedia!
OdpowiedzUsuńZgadzam się w stu procentach! Jak widzę te reklamę to aż się donie w piąstki zaciskają :/ Mają nas za idiotki czy jak? :/ Zbulwersowałam się
OdpowiedzUsuńczy to pierwszy raz? takie posty możnaby mnożyć
OdpowiedzUsuńtaki efekt da się uzyskać i sama takie widziałam;) a o reklamie jak i serum scalającym koncowki nie będę się wypowaidac
OdpowiedzUsuńobsession, no nie pierwszy,a le ten mnie drazni.
OdpowiedzUsuńirreplaceable, kosmetykami za 15- 20 zł? po kilku uzyciach?
OdpowiedzUsuńto fakt że trochę przegięli :D
OdpowiedzUsuńTaaa, i to cudowne serum niby scalające końcówki... Przegięcie na całej linii...
OdpowiedzUsuńaha no tak, to Ci od scalających końcówek hahaha :D
OdpowiedzUsuńA ja takie włosy widziałam:) Kwestia odpowiedniej pielęgnacji, olejowania, "naproteinowania" i bardzo dobrego nawilżenia. Niekoniecznie chodzi o drogie składniki czy produkty, raczej o takie dobierane z głową do potrzeb włosów. Odpowiednie obcięcie również odgrywa ważną rolę. Myślę, że po 2 miesiącach można by było osiągnąć bardzo podobny efekt:) Z tym, że jego utrzymanie też kosztuje trochę czasu.
OdpowiedzUsuńeee no po wizycie u fryzjera no i troche photoshopa i wlosy idealne ;d
OdpowiedzUsuńWidziałam takie włosy na żywo, więc efekt jest możliwy do uzyskania, ale to sprawa genów i dobrej pielęgnacji a nie jednej serii kosmetykow.
OdpowiedzUsuńCo do aktorki, wystarczy wklepac w google grafice jak wygladaja jej wlosy naprawde i wiecej nie trzeba komentowac :D
tumblingcurls, nie znam sie na skladach niestety za bardzo, ale moze ktoras z dziewczyn miala te kosmetyki i wie dzieki czemu scala nam wszystko i wszedzie?:)
OdpowiedzUsuńmiałam do czasu, gdy nie farbowałam i regularnie ścinałam na prost:P teraz walcze o to by takowe mieć;)
OdpowiedzUsuńO Boże... i to ich super scalanie końcówek.
OdpowiedzUsuńJak widzę tą reklamę , to mi się nóż w kieszeni otwiera
I temu ograniczam telewizję.. haha
OdpowiedzUsuńPewnie dużo też zależy od "wrodzonych warunków" włosa. Także, "włosy, super równe, mega wygładzone, z nieodstającymi kosmykami i kosmyczkami." mieć można, te ze zdjęcia, no cóż, może na fotce.
OdpowiedzUsuńAgata, ja nie wiem czy ten konkretny preparat cokolwiek by scalił:)
OdpowiedzUsuńJa tego typu odżywek ( napakowanych chemią i silikonami) nie używam, jak je dostanę to przeznaczam jako środek do depilacji:D Wtedy na scalaniu końcówek mi nie zależy.:P
Ja widziałam! W reklamie shaumy :DDD
OdpowiedzUsuńNie tylko Ty takich włosów nie widziałaś ja również nie. Ale wiadomo, ludzie mają bujną wyobraźnie, to potrafią "stworzyć" takie cudeńka ;)
OdpowiedzUsuńNa bank nie można mieć takich idealnych włosów dzięki pantene. Jednak w necie widziałam wiele dziewczyn mające idealne proste, lśniące włosy! Więc można mieć piękne włosy, jednak nie dzięki reklamowanym kosmetykom :P.
OdpowiedzUsuńMnie najbardziej w tej reklamie bawi podpis: ,,Chroni końcówki przed rozdwajaniem tak jak produkty za 300zł". W połączeniu ze zdjęciem dostajemy efekt żenady, jak dla mnie.
OdpowiedzUsuńtym bardziej, że jak występuje w jakiś programach w tv to ma liche i fatalne włosy:/
OdpowiedzUsuńchwyt reklamowy. całkiem śmieszny :D
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie na mały konkurs kosmetyczny: http://hooope-dieslast.blogspot.co.uk/2012/04/outfit-konkurs.html :)
OdpowiedzUsuńWOW!! zadzieram kiece i lece kupić ..;P
OdpowiedzUsuńŻmuda jest cyborgiem, ona takie ma :P hehe
OdpowiedzUsuńOj tam że nie istnieją takie gładkie i idealne... lepiej spojrzeć na to jak się układają na tej fotce - tak nienaturalne że aż boli :P
OdpowiedzUsuńzgadzam się z koleżankami, takie włosy istnieją, a może nawet ładniejsze, bo naturalne :)ale to nie zasługa takich kosmetyków, tylko odpowiedniej pielęgnacji :)
OdpowiedzUsuńBo one są domalowane w photoshopie. Sama kiedyś robiłam w grafice komputerowej i potrafię stojąc przy wielkim plakacie wyłapać, które fragmenty włosów zostały domalowane specjalnym "pędzlem". Tam gdzie powinno odstawać przy głowie, domalowali, zamalowali i przez to nic nie odstaje. Końcówki wyrównano właśnie rysując te równe końce.
OdpowiedzUsuńI ja też znajduję się wśród pań które widziały takie włosy - moja koleżanka z kierunku ma takie właśnie gładkie, proste, błyszczące (ale farbowane). Jednak nie są one zbyt gęste więc ma przyliz, ale poza tym są to zdrowe, prościutkie, gładziutkie, nienapuszone włosy. Regularnie podcinane oczywiście ^^
OdpowiedzUsuńNie znoszę takich efektów! W życiu też nie widziałam takich włosów;/ Wciskają ludziom kit jak zawsze
OdpowiedzUsuńJa juz od dawna niewierze w reklamy!
OdpowiedzUsuńIdalia ma prawie takie :)
OdpowiedzUsuńPolecieli z tą obróbką!
OdpowiedzUsuńWłosy bardzo piękne istnieją, ale nie takie, bo te wyglądają, jak wykonane z plastiku :P
OdpowiedzUsuńI moim zdaniem powinni wziąć do tej reklamy znaną osobę z naprawdę pięknymi włosami, bo wystarczy wejść na byle jaką plotkarską stronę, żeby zobaczyć, jakie włosy naprawdę ma ta celebrytka :P
Te reklamy to czasami przegięcie...
OdpowiedzUsuńja widziałam:D! jak wyjdę od fryzjera z wyprostowanymi, wygładzonymi, z wtartym jedwabiem we włosy i pianką to mam takie LOL! czyli raz na parę miesięcy lol2
OdpowiedzUsuńJeśli chcesz to mogę Ci takie załatwić ^^ Poproszę tylko Twoje zdjęcie, przekażę je koleżance, a ona zaraz na fotoshopie wyczaruje cuda ;D
OdpowiedzUsuńgraficy mają bujną wyobraźnię :D
OdpowiedzUsuńta firma od zawsze przesadza w reklamach, zarowno prasowych jak i telewizyjnych :]
OdpowiedzUsuńNie mogę patrzeć na tę reklamę, bo mi się cały czas wydaje, że włosy ją w końcu zaatakują, jak widły jakieś :P
OdpowiedzUsuńTo tylko PS lub piękny sen :P
OdpowiedzUsuńAni ja nie widziałam :-) Za to widziałam dokument, jak takowe reklamy powstają... Niesamowite widowisko, ale to zasługa oświetlenia i całego sztabu " wirtuozów " :-)
OdpowiedzUsuńPrzegięli ale nie chcę nic mówić.. kilka blogerek ma idealne włosy ;) nie będę już pisała które konkretnie, dodam tylko że jedna ma cudo rude włosy ;)))
OdpowiedzUsuńGraficy przechodzą już samych siebie w obróbce zdjęć.... Doprawdy, aż mi się niedobrze robi, jak przyglądam się ich "dziełom" :/
OdpowiedzUsuńMnie mierzi ostatnio reklama kremu L'Oreal Kod Młodości. Kobieta będąca twarzą kampanii na swój sposób mnie przeraża. Zero (zero!) zmarszczek, zero porów w skórze, ani jednego włoska na licu... Już więcej naturalności mają w sobie londyńskie figury woskowe.
to juz chyba norma w PL reklamie z tym przedobrzaniem...a Żmudę lubię, gra sowją życiową rolę w Juli, lepiej nie mogli jej obsadzić hehe;)
OdpowiedzUsuńno niestety firmy ze współpracy z grafikami lubią mydlić ludziom oczy ;)
OdpowiedzUsuńi trochę lat jej widzę odjęli ;)
OdpowiedzUsuńWidziałam, to jest możliwe, ale nie od samej odżywki.
OdpowiedzUsuńA mnie trochę wkurza przypisywanie winy grafikowi- dla niektórych pewnie się czepiam, ale pracuję w tym zawodzie i wiem, że w agencji reklamowej to nie grafik jest odpowiedzialny za przerysowany efekt, tylko jakiś junior brand manager ;) który ma swoją wizję i koniec. Believe me- retuszowałam już zdjęcia i niejednokrotnie chciałam poprzestać na ludzkim efekcie, ale spece od wizerunku nigdy nie mają dość poprawek, tworząc coraz to nowe cyborgi...
OdpowiedzUsuń