Intensywny Krem do Rąk i Paznokci Avoplex
ma działać niczym rękawica ochronna na poważnie uszkodzona skórę dłoni, zawiera zaawansowany kompleks lipidów z awokado oraz unikalne, głęboko penetrujące skórę hydrolizowane proteiny, które wiążą się ze skórą i paznokciami zamykając w nich wilgoć. Przy systematycznym użyciu rezultatem jest radykalna poprawa elastyczności i gładkości dłoni oraz większa elastyczność paznokci czyli miód na moje sponiewierane ręce. Krem o białej barwie, szybko wchłaniający się i nie pozostawiający lepkiej, mazistej warstwy – to w tego typu produktach bardzo wysoko oceniam. Avoplex kupiłam jakiś czas temu na ebayu w komplecie z olejkiem do paznokci – ten drugi oceniam całkiem pozytywnie, schody zaczynają się niestety przy recenzji specyfiku do rąk. Markę OPI lubię przede wszystkim za lakiery – na moich paznokciach trzymają się dobrze – nie odpryskują po jednym dniu i mają świetne odcienie. To uwielbienie było głównym powodem chęci wypróbowania pielęgnacji. Zawiodłam się – co tu dużo pisać – nie zauważyłam praktycznie żadnej zmiany w wyglądzie skóry i poprawy jej elastyczności, dla mnie Avoplex nie odbiega jakością od rodzimych kremów takich jak chociażby Phenome, Eris czy Farmona – owszem nawilża, ale robią to także kremy za kilka złotych, niekoniecznie muszę wydawać kilka razy więcej. Na szczęście kupiłam go za wielką wodą więc nie wydałam tyle, ile kosztuje w Polsce czy Niemczech (krem + olejek to o ile dobrze pamiętam w USA ok. 12 dolarów, sam olejek w Niemczech to koszt ok. 15 euro). W naszym kraju nie zdarzyło mi się także kupić lakieru OPI i mając na uwadze np. sephorowe ceny szybko do tego nie dojdzie.

Czy polecam? Jeśli macie bardzo zniszczone dłonie – niekoniecznie, natomiast gdybyście miały okazję wypróbować ten produkt w przyzwoitej cenie czyli np. nabyć w zestawie z olejkiem – możecie spróbować.