Agata
Manosa

Ulubieńcy kosmetyczni lipiec 2020

2020-07-29 - Agata Herbut

Wakacje, wakacje! Słońca mamy pod dostatkiem, mam nadzieję, że odrobinę relaksu i odpoczynku także!  Przed Tobą kilku moich lipcowych ulubieńców, nie ma ich wielu, ale latem moja kosmetyczka bardzo się zmniejsza. Stawiam na nawilżenie i odżywienie skóry, a także na ochronę. Sprawdź czego najchętniej używałam przez ostatnie tygodnie!

1. CannabiGold, krem nawilżający
Krem polskiej marki przeznaczony jest do pielęgnacji suchej i wrażliwej skóry, również tej ze skłonnością do atopii. Bardzo szybko się wchłania, jest lekki i świetnie sprawdza się pod makijaż (sprawdziłam to podczas sesji zdjęciowych!). Przynosi ulgę skórze, niweluje efekt ściągnięcia skóry. Możesz używać go zarówno na dzień i na noc, w zależności od potrzeb nawet kilka razy w ciągu dnia. Na wakacjach używam go po każdej kąpieli w basenie. W formule znajdziesz składniki, które łagodzą, regenerują, zmiękczają i odżywiają. Odpowiedni dla każdego wieku. Całą ofertę marki CannabiGold znajdziesz tutaj.
2. Nuori, Perfecting Facial Oil
Ten kosmetyk to mieszanka naturalnych olejków szlachetnych czyli czysty pokarm dla wszystkich rodzajów cer. Łatwo się wchłania, używam go w połączeniu z kremem, aktualnie w ramach pielęgnacji wieczornej. Połączenie olejku z dzikiej róży, wiesiołka, z pestek winogron,  pestek moreli, a do tego witamina E, która zapewnia ochronę antyoksydacyjną. Bardzo go lubię, świetnie odżywia moją suchą cerę.
3. AA Go Green, oczyszczająca pasta 
Polska marka AA stworzyła wspaniałą linię AA Go Green o której niedawno pisałam na blogu. Jednym z moich ulubieńców stała się oczyszczająca pasta detoksykująca z selerem. Możesz jej używać codziennie albo w zależności od potrzeb. Bardzo gęsty produkt aplikujesz na skórę, dodajesz wody i masujesz. W efekcie skóra jest nawilżona, pozostaje na niej delikatny natłuszczający filtr.  Dla mojej skóry ta pasta okazała się przyjemnym doznaniem.
4. Caudalie, krem przeciwsłoneczny  
Najważniejszy produkt latem czyli filtry przeciwsłoneczne (pamiętajcie, że filtrów używamy cały rok!). Krem zabezpiecza skórę przed promieniowaniem UVA i UVB, zapewnia maksymalną ochronę, a francuska marka Caudalie jest jedną z moich ulubionych. Produkt jest bogaty w wodę winogronową, a jego lekka i nietłusta konsystencja sprawia, że dość szybko się wchłania. Dobry dla skór suchych, wrażliwych, normalnych.

5. Sisley, Triple oil balm

Bardzo przyjemny balsam do demakijażu i oczyszczania skóry zawierający trzy odżywcze i kojące olejki: babassu, shea i macadamia. Usuwa makijaż, także wodoodporny oraz wszelkie zanieczyszczenia. Wydajny, wystarczy odrobina, aby skóra odzyskała świeżość. Nie wysusza, nie podrażnia, nawilża i przynosi ulgę.
6. Jo Malone, Earl Grey & Cucumber 
Brytyjska tradycja? Popołudniowa herbatka, ale tym razem z dodatkiem orzeźwiającego ogórka. Bardzo letnia, świeża kompozycja marki Jo Malone jest idealna na gorące, letnie wakacje!  Świeżość została zrównoważona słodkim aromatem wosku pszczelego, wanilii oraz piżma.
7. Nars, Hot Nights
Jedna z najpiękniejszych palet, jakie ostatnio miałam w użyciu! Nars to Nars, bez dwóch zdań. Hot Nigts to połączenie cieni do powiek oraz pudrów: 4 cienie do powiek oraz rozświetlacz w odcieniu różowego złota, a także matowy bronzer. Pure beauty!

Oto siedmiu moich ulubieńców lipca! Czekam na Twoich, jakich kosmetyków używałaś ostatnio najczęściej? Koniecznie daj znać!