Prosta nazwa, minimalistyczna komunikacja i prawie taki flakon. Najnowsza kompozycja Calvina Kleina o nazwie Women to hołd złożony kobietom.
Women (kobiety) oznacza nie jedną, ale każdą z nas.
Raf’a Simons, twórca zapachu czerpie
inspirację z wielowymiarowości współczesnej kobiety, która potrafi łączyć wewnętrzną siłę i delikatność oraz zmysłowość.

Zapach zbudowany jest wokół kwiatu pomarańczy, eukaliptusa, drzewa cedrowego z Alaski, czarnego pieprzu, cytryna oraz romantycznej nuty magnolii wraz z absolutem jaśminu. Obok tych składników jest jeszcze olejek eteryczny Olibanum, który pozyskiwany jest z drzew kadzidłowych, a także Ambrox.

W pierwszej kolejności flakon, bardzo podoba mi się minimalistyczny flakon, ale zdecydowanie mniej dodatek w postaci oka na przezroczystym plastiku. Sama kompozycja jest lekka, świeża i delikatna, bardzo wiosenna i letnia. Dla mnie osobiście nie jest to mój zapach, którym miałabym podpisać się jako kobieta. Z jednej prostej przyczyny, moja kobiecość jest zupełnie inna – to, co mnie inspiruje to aromat bardziej charakterny, z ogonem i z czymś, czego się nie zapomina. Women natomiast jest kwintesencją kobiety delikatnej, wrażliwej (choć ja także jestem bardzo wrażliwa), romantycznej. Kobieta Calvina Kleina jest schludna, zadbana, subtelna.

W kompozycji wyczuwalne są nuty drzewne, nie są na pierwszym planie, a odgrywają raczej rolę trzecioplanową. Całość natomiast jest przyjemna, klasyczna i gładko układająca się na skórze. Z pewnością spodoba się fankom poprzednich kompozycji CK choć jest zdecydowanie lżejsza niż na przykład Euphoria. Jestem bardzo, bardzo ciekawa jak Women odbierają mężczyźni, co myślą i jaka według nich jawi się tutaj kobieta.

Premierze Women towarzyszy kampania I AM WOMAN, której twarzami zostały aktorki: laureatka Oscara Lupita Nyong’o oraz uhonorowana Złotym Globem Saoirse Ronan.
Kampania została uzupełniona kolażami, które przedstawiają kobiety najbardziej podziwiane przez aktorki. Lupita ujawniła, że jej inspiracją jest Eartha Kitt oraz Katharine Hepburn. Natomiast Saoirse Ronan wybrała Sissy Spacek oraz Ninę Simone.

Kto jest Twoją kobiecą inspiracją? Jestem bardzo ciekawa!