Agata
Manosa

Makijaż świąteczny Dior Precious Rocks 2017.

2017-11-22 - Agata Herbut

Świąteczna kolekcja według dyrektora artystycznego makijażu Dior Petera Philipsa to połączenie szlachetnych kamieni z osobowością współczesnej kobiety. Rubiny, błyszczące, nieco rockowe odcienie, wibrujące kolory na ustach, a przede wszystkim formuły, które stapiają się ze skórą lub jak w przypadku pomadek do ust – dosłownie roztapiają się na wargach.
Moje gwiazdy kolekcji? Zdecydowanie cienie do powiek oraz pomadka do ust, które możesz poniżej zobaczyć w akcji.





Dior 5 Couleurs czyli paleta cieni do powiek w kolorze Ruby wprawia w zachwyt nie tylko miłośniczki rubinowych makijaży. Wygląda jak drogocenny kamień, pięknie się mieni, jest elegancka i ponadczasowa. Dzięki niej możesz wyczarować naprawdę cudowne, świąteczne (i nie tylko!) makijaże. Jestem nią naprawdę zachwycona!
Połączenie pięciu skrzących odcieni daje niekończące się możliwości zabawy makijażem – możesz używać ich zarówno w makijażu dziennym oraz wieczorowym ponieważ są świetnie wyważone.




Kolejny, bardzo ciekawy produkt to pomadka do ust –
dość ostro i niecodziennie zakończony sztyft (przypomina khol) wyjątkowo dobrze rozprowadza się na ustach. Jest bardzo masełkowa, kremowa i zawiera w sobie naprawdę wysokiej jakości pigmenty, które pielęgnują i zdobią.

Cudownie rozprowadza się po wargach, przylega, nie podkreśla przesuszeń, a nawet je łagodzi dzięki zawartości masła roślinnego.











Lakiery do paznokci zamknięte w złotej kuli idealnie komponują się z resztą kolekcji. Pierwsze spojrzenia i na myśl od razu przychodzi jedno słowo: święta. Kuszący, głęboki fiolet (998 Amethyst) oraz skrzące złoto (001 Precious Rocks) to wyjątkowe połączenie – lakier brokatowy ma cieniutki pędzelek, którym możesz pokryć na przykład tylko część paznokcia albo stworzyć wzorek. Wszytko zależy od Ciebie, możliwości są nieskończone!





Moja świąteczna interpretacja makijażu według Dior to nasycony burgund na powiekach oraz taki sam odcień na ustach. Chętnie dodałabym nieskazitelna cera, ale żadna z nas takiej nie posiada ponieważ taka nie istnieje więc pozostanę przy rozświetlonej.
Gorąco namawiam Cię do przetestowania pomadki – konsystencja jest innowacyjna i bardzo ciekawa. Fanki burgundów i rubinowych odcieni nie powinny natomiast obojętnie przejść obok palety cieni!




Cienie, pomadka czy lakiery – który element kolekcji podoba Ci się najbardziej? A może wszystko?