Agata
Manosa

Chanel Eyes Collection 2017.

2017-06-02 - Agata Herbut



Marka Chanel w swojej najnowszej kolekcji, przeznaczonej do makijażu oczu po raz kolejny zrobiła wszystko, aby utwierdzić mnie w przekonaniu iż nasza relacja jest wyjątkowa. Dzisiaj chciałabym pokazać Ci kilka produktów z
Eyes Collection 2017 – są odcienie, które pokochałam od pierwszego spotkania!






Na nowy sezon Chanel prezentuje nowatorskie spojrzenie na makijaż oczu czyli kolekcję Eyes Collection 2017!

Kolekcja oferuje innowacyjne, wyraziście napigmentowe cienie do powiek o kremowej formule, która zapewnia komfortową aplikację i daje uczucie drugiej skóry. Paleta pozwala uzyskać subtelne niuanse kolorystyczne i teksturowe, a w efekcie spojrzenie nabiera głębi i trójwymiarowości. Co więcej, każdy z pojedynczych cieni może być aplikowany solo albo w ducie z innym dowolnym odcieniem, aby zwiększyć kontrast czy intensywność barw.





Cienie Ombre Première dostępne są w spektakularnym wachlarzu barw dostosowanych do różnych okazji i potrzeb: od intensywnego indygo i butelkowej zieleni, przez odcienie ceglaste, musztardowe, fiołkowe i srebrne, aż po klasyczne beże, taupe, grafity, brązy oraz kawę z mlekiem. Kolekcję uzupełniają kredki z efektem smokey Le Crayon Yeux (brąz, fiolet, szmaragd), żelowe maskary do brwi Le Gel Sourcils oraz podwójny aplikator Pinceaux Double Embouts, który ułatwia prawidłowe nakładanie cieni.






Kolory, które możesz zobaczyć u mnie na zdjęciach to Ombre Première Cream Shadow: cudowna, cudowna ciemna purpura 810 Pourpre Profound
, idealny do smokey 812 Noir Pètrole oraz uniwersalny, lekki 804 Scintillance.

Są także Ombre Première Longwear Powder Eyeshadow i przepiękny burgund 36 Desèrt Rouge, matowy 20 Carbone oraz 14 Talpa – bardzo uniwersalny brąz z szarością.






Kolor, który przyprawił moje serce o szybsze bicie to oczywiście burgundy i purpury, to właśnie te odcienie możesz zobaczyć w moim makijażu. Na powiekach mam Ombre Première Cream Shadow 810 Pourpre Profound
oraz odrobinę Ombre Première Longwear Powder Eyeshadow w kolorze 36 Desèrt Rouge.
Na kościach policzkowych trochę słońca, prosto z letniej kolekcji Chanel Les Indispensables de L’été (tutaj znajdziesz opis, swatche i makijaż: Chanel Les Indispensables de L’été. Makijaż Lato 2017) czyli Les Beiges Healthy Glow Luminous Colour (pięć odcieni!) – rozświetlający puder, który jest prekursorem całkiem nowego poziomu blasku (a blask jak wiadomo, uwielbiam!).








Cienie pięknie się blendują, odcienie są wyraziste, mocno nasycone. Trwają na powiekach przez wiele godzin, nie zbierają się w załamaniach (nie wiem jak sprawa wygląda u dziewczyn posiadających tłuste powieki). Podobają mi się na tyle, że korzystam z nich podczas pracy!


A Tobie, który odcień najbardziej przypadł do gustu? Jestem bardzo ciekawa!