Agata
Manosa

Too Faced podkład Born This Way.

2017-04-23 - Agata Herbut



Żałuję, że poznałam go tak późno. Umknął mi w gąszczu innych podkładów i nowości, ale w końcu udało mi się go przetestować – i na sobie i na modelce więc mogę opisać jak zachowuje się na skórze i czy warto zwrócić na niego uwagę.
O podkładach mogłabym rozmawiać bez końca, mam swoje ulubione i takie z którymi nigdy się nie polubię – odkryłam produkty, które potrafią zrobić magię ze skórą. Jaki jest Born This Way?





Przede wszystkim jest to nietłusty podkład o niezauważalnym efekcie krycia, kamufluje niedoskonałości, rozświetla skórę naturalnym, lekkim i nienachalnym blaskiem.

Jego formuła oparta jest na bazie opatentowanego kompleksu wody i orzecha kokosowego o właściwościach nawilżających z dodatkiem rozświetlającej róży alpejskiej i kwasu hialuronowego, który ma za zadanie zmiękczać i odmładzać skórę.




Jak stosować? Aby uzyskać lekki poziom krycia, aplikuj niewielką ilość podkładu na środek twarzy i rozetrzyj na zewnątrz opuszkami palców, gąbką lub pędzlem. Pełniejsze krycie uzyskasz, aplikując kilka warstw, dla mnie najlepszą metodą w takim wypadku jest pędzel, a później dociśnięcie całości beauty blenderem.
Poniżej możesz zobaczyć swatche odcieniu, który posiadam czyli Vanilla, może wydawać się zbyt żółty/ciemny, ale fajnie dopasowuje się i na zdjęciu widać, że nie odznacza się.








Born This Way w cenie regularnej kosztuje 149 zł (30 ml, wyłączność w Sephora). Nie zawiera alkoholu więc nie ma opcji, aby wysuszył skórę. Poziom krycia jest średni, a na mojej skórze nie zostawiał smug (zarówno w przypadku pędzla jak i beauty blendera). Lekko przypudrowany będzie trzymał się prawie cały dzień na twarzy (to oczywiście zależy od stanu Twojej skóry, ale w przypadku suchej/normalnej/mieszanej myślę, że tak właśnie będzie). Podsumowując – Born This Way jest bardzo poprawnym podkładem, o którym warto pamiętać szukając czegoś nowego dla siebie.




Znasz Too Faced? Masz swoje ulubione produkty?