Agata
Manosa

OPI Venice. Kolekcja jesień/zima 2015.

2015-08-31 - Agata Herbut




Sezon jesienno – zimowym to według OPI nic innego jak oddanie hołdu jednemu z najpiękniejszych miast na świecie – Wenecji.
Kolekcja, która obrazuje piękno jednego z najbardziej romantycznych europejskich starożytnych stolic obejmuje dwanaście lakierów plus trzy wersje limitowane (każdy odcień występuje zarówno w tradycyjnej formule lakieru, jak i w systemie GelColor).






Wybrałam cztery odcienie, jeden z nich moim zdaniem idealnie oddaje ducha jesieni i jest ro przepiękna rudość – It’s a piazza cake. W pierwszej chwili bardzo się przed nim wzbraniałam, nie czuję się dobrze w pomarańczach, ale dałam się namówić. I jak to zwykle bywa – nie żałuję! Genialny, marchewkowy odcień! Niespotykany – takiego ani podobnego nie mam w swojej kolekcji i chyba jeszcze nie widziałam. Świetnie się w nim czuję i noszę cały czas. I co najważniejsze – jest stonowany, ale nie nudny.








Kolejne propozycje to biały I Cannoli Wear Opi, lawendowo – rożowy Purple Palazzo Pants oraz czarny My Gondolaor Your (ostatnie kilka tygodni malowania moich paznokci to wersja: hard mrok. Powoli przełamuję się do innych kolorów bo już obawiałam się, że wzbiera we mnie zew emo, po trzydziestce). W kolekcji Venice znajdziesz także pastele, co zupełnie nie kojarzy się z porą roku, ale OPI przekonuje, że to nowy, wyraźny trend w doborze kolorów na chłodne pory roku. Jasne i pastelowe odcienie nie są już przypisane wyłącznie do wiosny czy lata, ale nosimy je przez cały rok. Ja osobiście w pastelach czuję się mocno średnio o każdej porze roku więc są mi obojętne. O wiele bardziej zainteresowały mnie odcienie bakłażana czy kremowej kawy. Ah, ten tradycjonalizm.






Co do samych lakierów – są dość rzadkie, tak jak lubię. Aplikacja jest prosta i przyjemna, a do pełnego krycia potrzebuję dwóch/trzech cienkich warstw w zależności od koloru (It’s a piazza cake na moich dłoniach potrzebuje trzech, na stopach siostry dwóch, Purple Palazzo Pants u mojej mamy dwóch, u mnie także dwóch, biały oraz czarny – dwie warstwy). Bez top coatu trwa na płytce około pięciu/sześciu dni, ścierają się jedynie końcówki.


Podsumowując – ta kolekcja podoba mi się równie bardzo jak Fifty Shades of Grey, którą pokazywałam tutaj: OPI Fifty Shades of Grey. Dlaczego je porównuję? Ponieważ według mnie Fifty Shades of Grey miała idealną konsystencję, która pozwalała mega szybko wykonać manicure, w Venice jest podobnie.




Jakie kolory lakierów kojarzą Ci się z jesienią?