Agata
Manosa

Chanel Rêverie Parisienne Makijaż Wiosna 2015.

2015-01-28 - Agata Herbut




Eksplozja koloru! Tegoraczna wiosna według Chanel Makeup Creation Studio to paleta kontrastujących odcieni, stanowiących kompozycję utkaną z delikatności ożywionej wibrującym światłem – Rêverie Parisienne. Wiosną wszystko jest możliwe…
Bogactwo kolorów pełnych świeżości, niemalże jak bukiet przed chwilą zerwanych polnych kwiatów. Soczyste pączki, które lada chwila otworzą się i pokażą swoje prawdziwe piękno.
Usta według Chanel są oranżowe lub fuksjowe, powieki spowite w połyskujące pastele, których centrum jest kość słoniowa i grafitowa szarość.
Gwiazda kolekcji czyli Jardin de Chanel i cera nim muśnięta, która promienieje i prezentuje się niezwykle kobieco. Trio lakierów do paznokci – miękki palisander, energetyczna fuksja i metaliczna zieleń.







Jardin de Chanel – najbardziej pożądany produkt z całej kolekcji, nadaje policzkom subtelny (aczkolwiek efekt możemy stopniować poprzez dołożenie kolejnej warstwy), różany odcień jest niezwykle odświeżający. Świetlisty, połyskujący o lekko kwiatowym zapachu. Finalnie efekt jaki możemy uzyskać po zmieszaniu dwóch barw jest przepiękny.







Les 4 Ombres wiosną prezentują się w dwóch odcieniach: Tisse Fantaisie oraz Tisse Paris.
Palety mogą jednocześnie wykreować spokojny jak i wieczorowy makijaż, w ciągu zaledwie kilku minut.
Harmonijne, poczwórne zestawienia rozświetlają spojrzenie i są naprawdę łatwe w aplikacji. Lekko błyszczące, doskonale się blendują, łączą i są dobrze napigmentowane.






Trzy odcienie lakierów do paznokci Le Vernis: Paradisio 645 – perłowa, pastelowa zieleń, Tenderly 641 idealne połączenie fioletu, wrzosu z szarością oraz Desirio 643 – obłędna ciemna fuksja. Dwa z trzech podobają mi się bardzo, perłowy Paradisio 645 to niestety nie mój kolor i wykończenie. Fiolet oraz ciemna fuksja potrzebują jednej warstwy dla pełnego krycia. Perłową zieleń nosiłam na paznokciach i muszę przyznać, że zaskoczył mnie totalnie – raz jest pastelowy, chwilę później niemalże czysto srebrny. Fanki tego typu wykończeń będą zachwycone.







Usta! Istna bajka, jak to zwykle u Chanel. Nie będę zachwalać pomadek ponieważ nie muszę – każda z nas wie, że są cudowne. Le Petillante 49 – matowa , lekka czerwień, La Romanesque 50 – połączenie fioletu z fuksją, Badine 154 – duet koralu z brudnym różem – oto przed Wami trzy odsłony Rouge Allure.
Półtransparentne, lekkie Rouge Coco Shine są jak balsam koloryzujący. W związku z tym, że nie są mocno napigmentowane doskonale sprawdzą się na co dzień lub dla wielbicielek jedynie lekko zaznaczonych warg.







Moje ostatnie odkrycie czyli konturówki do ust, nie wiem dlaczego nie korzystałam z ich dobroci do tej pory. Ostatnio często zastępują pomadki, noszę solo i jestem pod wrażeniem trwałości. Zgaszony, elegancki róż Rose Delicat 91 oraz intensywna, delikatnie brązowa czerwień Capucine 92. Moje powieki na zdjęciach potraktowane są czarną konturówką Stylo Yeux Waterproof 912 Ardoise.







Poniżej zoom na Coco Shine oraz błyszczyki Levres Scintillantes. Fleur D’Eau 192 to przybrudzony różem oranż, który w opakowaniu jest dość intensywny natomiast to po aplikacji cienkiej warstwy podkreśla jedynie naturalny kolor warg. Nie mogę tego samego powiedzieć o Crazy Fuchsia 194, która jest kryjąca i bajecznie nasycona (posiada drobinki!).







Na moich zdjęciach możecie zobaczyć swatche bez żadnej obróbki graficznej, cienie bez użycia bazy – pigmentacja jest doskonała!

Jako pierwsza wystąpi przed Wami Les 4 Ombres 238 Tisse Paris następnie Les 4 Ombres 236 Tisse Fantaisie.





Pierwszy swatch od lewej to gwiazda kolekcji Jardin de Chanel, błyszczyki Crazy Fuchsia 194 oraz Fleur D’Eau 192, konturówki Rose Delicat 91, Capucine 92. Na koniec czarna konturówka Stylo Yeux Waterproof 912 Ardoise.


Czwarte zdjęcie to pomadki: Badine 154, Le Petillante 49, La Romanesque 50 oraz Coco Shine: Etourdie 98 oraz Desinvolte 97.





I nareszcie zdjęcia Rêverie Parisienne! Pierwsze dwa zdjęcia to makijaż wykonany Les 4 Ombres 238 Tisse Paris, konturówka do oczu Stylo Yeux Waterproof 912 Ardoise, błyszczyk Fleur D’Eau 192.


Dwie kolejne fotografie: paletka Les 4 Ombres 236 Tisse Fantaisie, konturówka do oczu Stylo Yeux Waterproof 912 Ardoise oraz fuksjowo – fioletowa pomadka La Romanesque. Policzki muśnięte Jardin de Chanel, a ciało Coco Mademoiselle, ale tego niestety już nie jestem w stanie Wam przedstawić:).






Jakie jest Wasze zdanie o Rêverie Parisienne? Który element kolekcji najbardziej Wam się podoba?