Agata
Manosa

Vichy Teint Ideal – podkład rozświetlający.

2014-12-08 - Agata Herbut



Przez weekend miałyście okazję przeczytać o pielęgnacji Vichy, którą otrzymałam od marki czyli o różowej serii Idealia. Miałam przygotowane zdjęcia na temat podkładu rozświetlającego więc idąc za ciosem – znowu Vichy! Teint Ideal bo o nim właśnie mowa to podkład rozświetlający dzięki, któremu uzyskamy natychmiastowo piękniejszą, rozświetloną skórę, wygładzoną i o ujednoliconym, naturalnym kolorycie.
Ma być trwały do 12 godzin i pozwalać na uzyskanie średniego poziomu krycia. Wszystko dzięki

Technologii płynnego światła, która ma idealnie rozpraszać światło, w rezultacie każdy milimetr Twojej skóry będzie rozświetlony.

Kompleks korygujący, stworzony aby dzień po dniu poprawiać jakość skóry, zawiera witaminę C i E oraz składnik witalizujący dla skóry ujednoliconej, zdrowszej i lepiej chronionej przed czynnikami zewnętrznymi.




Podkład ma bardzo lekką konsystencję, zupełnie nie sprawiającą problemów przy aplikacji. Jego antyalergiczna
formuła zawiera Wodę Termalną z Vichy, testowany na skórze wrażliwej, nie zawiera parabenów.
Jakiego rezultatu możecie się spodziewać? Przede wszystkim wyrównany koloryt skóry, naturalny efekt, dobra trwałość. Średni poziom krycia oraz jednolite, satynowe wykończenie.
Musicie jednak pamiętać, że nie jest to zdecydowanie produkt do cery silnie problemowej – efekt pięknego glow można uzyskać tylko na skórze bez trądziku czy wyprysków. Krycie jest średnie więc nie przykryje większych zaczerwienień czy przebarwień, odcienie są dość pomarańczowe więc alabastrowe cery niech nie kupują najjaśniejszego odcienia w ciemno (najjaśniejszy to numerek 15, widzicie go na zdjęciach – to właściwie jasny, w kierunku średniego beżu, dla mnie zimą czyli właściwie lada chwila będzie już za ciemny)! Teint Ideal nie roluje się, nie wałkuje, nie tworzy plam, nie zapycha – wszystko w opcji mojej suchej skóry. Nie wysusza jej, nie podkreśla drobnych suchych skórek (nawet tych koło nosa!), wytrzymuje bez poprawek do 6 godzin (a nie 12 h jak zapewnia producent) w dobrym stanie, po tym czasie myślę, że przyda się mikro poprawka ponieważ glow odrobinę się ulatnia.






Podkład zaopatrzony jest w dozownik, którego trzeba się nauczyć – szczególnie w sytuacji, gdy potrzebujecie mniejszą ilość produktu niż pełne naciśnięcie całej pompki. Kosmetyk posiada standardową jak na podkłady wielkość czyli 30 ml, a jego cena to widełki od 69 do 85 zł w zależności od miejsca zakupu. W ofercie znajdziemy cztery odcienie podkładu (to zdecydowanie za mało – takie jest moje zdanie) czyli 15 clair, 25 moyen, 35 beige dore i 45 dore. Tak jak wspominałam ja posiadam najjaśniejszy odcień, jest to średni beż, który dla bardzo jasnych cer na pewno będzie za ciemny. Wielka szkoda ponieważ produkt sam w sobie według mnie jest bardzo fajny i robi ze skórą to, co lubię czyli nadaje delikatne i nienachalne rozświetlenie, ale przez odcień właśnie – zimą ani wczesną wiosną nie będę mogła go stosować, gdyż będzie na pewno za ciemny. Podsumowując – Vichy stworzył fajny produkt, którym można stworzyć delikatny, naturalny makijaż o średniej trwałości i intensywności. Wielkim minusem jednak są dostępne odcienie, które dla Słowianek mogą się okazać za ciemne i za pomarańczowe.



Używacie podkładów rozświetlających?


Skład:
Aqua, cyclopentasiloxane, alcohol denat., butylene glycol, ethylhexyl methoxycinnamate, peg-10 dimethicone, phenyl trimethicone, squalane, bis-peg/ppg 14/14 dimethicone, sorbitol, talc, aluminum hydroxide, magnesium sulfate, nylon-12, disodium stearoyl glutamate, toocpheryl acetate, ascorby glucoside, maltitol, lactobacillus ferment, +/- CI 77891 (titanium dioxide), CI 77491, 77492, 77499 (iron oxides), CI 77183 (bismuth oxycloride).