Kolejny tydzień wakacji, kolejny tydzień bycia podwójną. Mi za gorąco, za ciężko, za wysoko, ale już niebawem będę znowu w pełni sił. I nadal moim marzeniem jest wyjazd nad morze, chociaż na kilka dni. Udało nam się poznać nowe miejsca w Warszawie (do odwiedzenia z dzieciakami – polecam warsztaty Teatranki na Zielonym Jazdowie!), mi na nowo pokochać hambuksy z Krowarzyw oraz odnowić swoje uwielbienie do czerwonych porzeczek. Fajne to lato.
1. BioBazar w Warszawie.
2. Przepiękne miejsce.
3. Moje goździki od pani Krysi.
4. Nowa linia Nuxe w której główną rolę pełni czerwona lilia.
5. Kumpel z dzielni.
6. Zakupowa niedziela u pana Ziółko.
7. Zielony Jazdów