Basia jako pierwsza wita Was w moim nowym cyklu BFF czyli Best Friends Forever. Fajni ludzie będą się z Wami dzielić kosmetycznymi ulubieńcami i wyjaśniać dlaczego przyznali im to zaszczytne miano.

Wracając do naszej pierwszej bohaterki – Basia lubi rysować koty i ładne dziewczyny (rysunek kosmetyków to jej dzieło!), nadal czeka na objawienie się u niej supermocy, a ja jako naczelna wróżka mojego bloga wróżę jej, że stanie się to całkiem szybko!

SEPHORA podkład korygujący 10h – może nie koryguje na 10h, ale jakieś 7,5 daje radę. Fajna konsystencja, porządnie kryje niedoskonałości bez efektu maski. Świetnie się dopasował kolorystycznie.



CHANEL Rouge Allure kolor 99 Pirate – dojrzała, głęboka czerwień – super szykowna. Szminka ma fantastyczną jakość i konsystencję – idealnie matową i kremową, bardzo długo utrzymuje się kolor.



ARTDECO z linii Dity von Teese kolor 607 – czerwony prawie pomarańczowy- mega retro 🙂 Moja babcia używała takich odcieni i pamiętam jak się nimi malowałam. Szminka jest bardzo gęsta i sprawdza się tylko przy dobrej kondycji ust. Wygrywa za to zapachem – super słodkim, taka retro pudrowa wanilia.



SEPHORA Outrageous volume – lubię grube rzęsy i dzięki niej mogę je osiągnąć, ale szczerze mówiąc nie jest jakaś rewelacyjna…kupiłam ją bo spodobało mi się opakowanie…przechodziłam wtedy “złoty” okres i bardzo do mnie przemówiła 🙂



H&M NUDES – kupiłam z ciekawości i dlatego, że bardzo mi się spodobał zestaw kolorystyczny. Mix matowych i lekko metalicznych cieni idealnie wpasował się w mój obecny flow na naturalne oko. Zdają egzamin na szybki codzienny makijaż.


ESSIE odcień adoreaball – bardzo jasno różowy – zawsze pasuje, do wszystkiego.