Agata
Manosa

Makijażowi ulubieńcy 2013: Podkłady i pudry.

2014-01-04 - Agata Herbut

Post o produktach, których najczęściej używałam w tamtym roku miał pojawić się wczoraj, ale niestety Orange zdecydowało za mnie – odcięli nam internet niemal na cały dzień więc miałam odwyk (dzięki czemu upiekłam dwa ciasta bananowe!). Kosmetyki, które widzicie na zdjęciach były często przeze mnie eksploatowane, mam niestety wrażenie, że o czymś zapomniałam i nie daje mi to spokoju.
W zestawieniu są podkłady, pudry, róże, specyfiki do ust i oczu – z produktów do pielęgnacji twarzy/ciała chyba zrezygnuję ponieważ jest ich bardzo dużo, do większości nie posiadam już opakowań, a co za tym idzie nie mogę już zrobić zdjęć. Zaczynamy! Część z kosmetyków jest podlinkowana – pisałam o nich już wcześniej, szerzej. Dzisiaj pierwsza część czyli cera: podkłady i pudry, popołudniu wstawię posta z różami do policzków/bronzerami. Zdecydowałam się podzielić Ulubieńców ponieważ wyszedł dość długi tasiemiec.





Parure Lumiere Guerlain, który zamawiałam na Truskawce (najjaśniejszy odcień O1 w PL niedostępny) to dla mnie idealny podkład na jesień/zimę kiedy na mojej cerze nie uświadczę żadnego promienia słonecznego: przepięknie kryje, rozświetla i nawilża. Idealny i jestem pewna, że będę do niego wracała, w połączeniu ze śnieżnymi meteorami staję się Królewną Śnieżką. Youth Liberator Foundation N20 YSL sprawia, że moja twarz wygląda na mega wypoczętą i rześką nawet jeśli w rzeczywistości jest zupełnie inaczej ponieważ przez całą noc lepiłam pierogi i myłam okna (tak, tak zawsze chciałam tak napisać!). Bardzo lekkie serum w podkładzie wygładza, nawilża i dobrze kryje! Shiseido stworzyło super lekki Sheer and Perfect Foundation , który posiadacie średnie krycie, ale tworzy przepiękny efekt rozświetlający. Jeśli Wasza cera jest w dobrej kondycji i nie zależy Wam na mocnym kryciu koniecznie wypróbujcie!
PRO FINISH (117) Make Up For Ever to mój ulubiony podkład w kompakcie (podobnie jak podkład HD, którego nie ma na zdjęciu ponieważ niedawno skończył się, ale pamiętam o nim!) – do stosowania na kilka sposobów, możemy uzyskać krycie od lekkiego do pełnego. Idealny odcień dla jasnej karnacji, niewątpliwą zaletą jest jego absolutna lekkość – niezależnie od tego, której wersji krycia potrzebujesz i ile warstw kosmetyku nałożysz na cerze zawsze jest niewyczuwalny, jedwabisty. I kolejny, ukochany czyli Chanel Vitalumiere Compact Doceur (20) – mistrozstwo świata, kocham i nie rozstanę się nigdy! Cera jest promienna już po pierwszym muśnięciu, ale to nie wszystko – staje się również naturalnie wyrównana kolorystycznie. Oznaki zmęczenia są dyskretnie i subtelnie zniwelowane. Najlepszy!