Siedemdziesiąty siódmy, pierwszy z porządnym śniegiem i mrozem tej zimy. Z nowymi pomysłami (dwa zrealizowałam, tak naprawdę dopiero zaczęłam, ale pierwszy krok jest zawsze najważniejszy!) i lepszym samopoczuciem, zdecydowanie! A jak Wam minął tydzień? Zdarzyło się coś ciekawego?
1. Nowa, soczysta miłość.
2. Oraz nowa ściana w domu.
3,4. Wieczorne duchy.
5. Wyznanie miłości do dziadków i babć.
6. Matka zwiedzała laboratorium.
7. Oraz przedstawiła Wam super Karolinę w nowym cyklu geeks.
8. Objadała się także bezami.
9. I ekscytowała się tym, co widziała w parku.
10. Oraz zrobiła sobie portret.