Sheer and Perfect Foundation to najnowszy podkład marki Shiseido. Dedykowany jest kobietom, które chcą podkreślić piękno naturalnej i rozświetlonej cery. Bardzo lekki, perfekcyjnie stapiający się wyrównuje koloryt skóry i kryje delikatne niedoskonałości (pisząc delikatne ma na myśli różnego rodzaju zaczerwienienia, przebarwienia itp.).

Podkład utrzymuje się na cerze cały dzień. Odbija światło na zasadzie teorii kontrastowych kolorów, a efektem jest cera rozświetlona, naturalna i promienna. Produkt posiada filtr SPF 15, za pojemność 30 ml zapłaciłam ok. 150 złotych (dni VIP w Sephorze trwają do dzisiaj!). Na zdjęciach możecie zauważyć rozświetlenie o którym wspomina producent – jest delikatne, ale widoczne. Szczególnie widać je w okolicach kości policzkowych i na samych policzkach – dla mnie efekt jest swietny. Moja skóra nie potrzebuje dużego krycia, jedynie wyrównania koloru i ewentualnych zaczerwienień zatem nowość Shiseido jest zdecydowanie dedykowana mojej cerze.

Mój odcień to 20 – najjaśniejszy z dostępnych, dopasowuje się idealnie, nie tworzy efektu maski i przede wszystkim jest bardzo lekki. Nie zauważyłam by zbierał się w liniach, bardzo ścierał w ciągu dnia – po kilku godzinach możecie potrzebować małej poprawki, ale to oczywiście zależy od stanu cery i Waszych preferencji. Patrząc na zdjęcia mam wrażenie, że wyglądam w nim dość alabastrowo, co bardzo, bardzo mi odpowiada! Odpowiada mi także rozświetlenie – jest bardzo subtelne, ale tworzy ciekawy efekt.

Jestem naprawdę zadowolona z tego podkładu, mimo, że nie jest super kryjący – jego efekt bardzo mi odpowiada. Poza tym doceniam jego wydajność i lekkość czyli odkryłam kolejnego ulubieńca!