Agata
Manosa

I jeszcze raz o tym samym czyli: O odżywce do paznokci.

2013-04-15 - Agata Herbut



Odżywkę Alessandro znam od dość dawna – w czasach, gdy w Polsce marka była słabo dostępna – przywoziła mi ją siostra z Niemiec – bardzo poprawiła stan moich paznokci i wzmocniła je. Jakiś czas temu powróciłam do niej – bestseller Alessandro, który w przeciągu 4 tygodni paznokcie problematyczne zmienia w mocne, odporne na uszkodzenia.
Co jest tajemnicą sukcesu?
Producent uważa, że to za sprawą żelaza oraz kompleksu wapnia – dzięki swej molekularnej strukturze przenikają w głąb płytki paznokcia powodując jej uelastycznienie oraz wzmocnienie. Substancje aktywne otoczone silną formułą nawilżającą działają czynnie i bezpośrednio w miejscach problemu. Po 4 tygodniach kuracji paznokcie mają wyglądają estetycznie, zdrowo, być mocniejsze, bardziej elastyczne i odporne na uszkodzenia mechaniczne.







Express Nail Hardener ma kolor mleczny – barwa odżywki sprawia, że paznockie wygląda w niej naprawdę ładnie i elegancko. Jedynym probleme może być fakt, że nie powinno się jej używać jako lakieru podkładowego – przeznaczona jest do nakładanie solo – codziennie warstwowo lub co dwa dni, po tygodniu zmyć bezacetonowym zmywaczem, po czym rozpocząć kolejny tydzień kuracji. U mnie niestety lakier nie wytrzymuje tygodnia więc zmywam go mniej więcej co 3 – 4 dni. W składzie znajdziemy formaldehyd więc radzę używać 4 tygodnie i odstawić, a także dobrze zabezpieczyć skórki ponieważ staną się przesuszone. Czy widzę zmianę? Mam wrażenie, że paznokcie stały się silniejsze i zdecydowanie mniej rozdwajają się – minusem jest brak możliwości stosowania lakierów kolorowych, a przecież to uwielbiam! Odżywka o pojemności 10 ml kosztuje w sklepie Alessandro 57 zł, w perfumerii internetowej w zestawie z lakierem wybielającym (miniaturka) 42,70 zł.




Macie swojego faworyta wśród odżywek do paznokci?