Agata
Manosa

Zmywacz doskonały!

2012-12-03 - Agata Herbut

Zmywacz do paznokci wydwałby się produktem, który we wszystkich markach jest podobny ponieważ ma tak naprawdę jedno zadanie: zmyć – i ja tak myślałam dopóki: a) nie kupiłam specyfiku spod skrzydeł Sephory – wstrząsnął mną niesłychanie ponieważ okazał się bublem wszechświata i b) trafiłam na Sally Hansen i jej szybkodziałający zmywacz do paznokci z witaminami.
Dzisiaj opowiem Wam o tym drugim i namówię na wydanie kilku złotych więcej niż zwykle.




Cóż w nim tak szczególnego, że aż postanowiłam stworzyć o nim posta? Wszystko. Działa bardzo szybko – radzi sobie doskonale nawet z brokatowymi emaliami – wystarczy odrobinę dłużej przytrzymać płatek kosmetyczny. Nie śmierdzi i nie drażni nosa, nie wysusza płytki ani skórek dookoła. Jest bardzo wydajny – wielka butla (236,5 ml) wydaje się nie kończyć, a paznokcie maluję przynajmniej dwa razy w tygodniu. Same plusy – nie potrzebuję szukać następcy/zastępcy i jestem skłonna być mu wierna. Minusem może być cena, ale jak na ilość i jakość staje się do przełknięcia – ok. 20 – 22 zł (przy sephorowych VIPach zawsze można ustrzelić go o 20 % mniej). Chociaż mam wrażenie, że ja chyba zatrzymałam się w czasach, gdy zmywacze do paznokci kosztowały dwa złote za mikro buteleczkę i może okazać się, że inne marki mają swoje produkty w podobnych cenach? Nie mniej jednak, jeśli kiedykolwiek będziecie poszukiwały dobrego zmywacza – polecam przyjrzeć się bliżej Sally Hansen!