Agata
Manosa

Milek Design czyli moje włosy z metalicznym połyskiem.

2012-12-13 - Agata Herbut

Kilka dni temu mogłam pozwolić sobie na przedłużenie weekendowego pobytu w Warszawie do poniedziałkowego popołudnia. Wykorzystałam ten czas maksymalnie, odwiedziłam kilka miejsc, zrobiłam część świątecznych zakupów, pierwszy raz w życiu spróbowałam sernika z makiem i brzoskwinią. Mój dzień jednak zaczął się od wizyty w salonie fryzjerskim – jakie włosy ma Matka Polka niejest trudno się domyśleć, powiem tylko tyle, że blaskiem nie są skalane. Gdzie byłam? W Milek Design na Placu Dąbrowskiego 7 w Warszawie – pierwszy raz i wiem, że nie ostatni. Ekipa salonu pozwoliła mi zrobić zdjęcia więc uwaga dziewczyny – jest co oglądać!








Nie planowałam żadnego większego szaleństwa – byłam nastawiona bardziej na kolor, podcięcie końcówek, wyrównanie boków i grzywki. I tak też się stało – Kasia Milek, która pomogła wybrać mi odcień farby namówiła mnie na zimny brąz z metaliczną poświatą – sprawdził się doskonale, a ja czuję się świetnie w nowej odsłonie. Dotychczas zawsze wybierałam ciepłe brązy, co niekoniecznie było dobrą opcją (przecież jestem zimą!).




Retro wystrój, który widzcie na zdjęciach – na żywo powoduje, że jest to miejsce w którym dobrze się przebywa. Świetna obsługa, pyszna kawa, i profesjonalne podejście – pierwszy raz w mojej fryzjerskiej karierze ktoś podchodził do mnie co kilka minut i sprawdzał stan moich włosów pod folią. Samo strzyżenie odbyło się w ekstremalnie szybkim tempie – nożyczki to drugie imię Kasi, moja grzywka stała się jeszcze krótsza więc nadal przypominam Marię Peszek:).









Zauważyłam także, że w salonie fryzjerzy używali kosmetyków Macadamia – sama nigdy nie miałam okazji ich stosować, ale wyglądają dość zachęcająco, a Macadamia Oil jest bogaty w nienasycone kwasy tłuszczowe, olejek macadamia ma charakterystyczną cechę przypominającą serum. To powielenie naturalnych olejków naszej skóry głowy ochrania, wzbogaca i zaopatruje substancje odżywcze. Po wizycie w salonie otrzymałam miniaturkę olejku, niestety nie zdążyłam jej użyć ponieważ Jagoda zaoopiekowała się nią wcześniej i wyfroterowała podłogę. Wracając jednak do tematu mojego posta – na warszawskiej mapie jest to salon, który gorąco polecam – może już niebawem znowu będziemy mieszkać w Warszawie i będę miała okazję bardziej dbać o włosy.