Agata
Manosa

Bursztyn na ciele czyli nowość marki Stenders – peeling pod prysznic.

2012-12-27 - Agata Herbut




Bursztynowy peeling pod prysznic marki Stenders ma za zadanie skutecznie oczyścić skórę, dbając o jej gładkość, wzbogacony został proszkiem bursztynowym – złotym kamieniem kołysanym przez morskie fale przez miliony lat. Drobne łupiny orzecha Cupuacu i cenne drobinki peelingujące, niczym polerowane koraliki bursztynu, przyjemnie masują i jednocześnie orzeźwiają – musicie jednak wiedzieć, że nie jest to typowy zdzierak , bursztynowy peeling delikatnie masuje ciało.

Opakowanie to butelka z aluminiowym koreczkiem, produkt wydobywa się dość opornie – nie posiada dozownika/pompki, co utrudnia zużycie go do końca. A jakie są moje wrażenia? Linia bursztynowa to nowość w Stenders – dostępna jest od dosyć niedawna i muszę przyznać, że okazała się w miarę w porządku. Nie przypadł mi do gustu zapach – mimo, że jest lekko słodki i ciekawy – żywiczny, ciepły – na dłuższą metę wydaje się przytłaczający, a może ja po prostu nie jestem fanką takich aromatów? Do minusów zaliczam także opakowanie i cenę – rozumiem, że są to kosmetyki naturalne i w związku z tym są droższe, ale 84,90 zł/ 250 gr uważam za spory wydatek. Nie mniej jednak – jeśli będziecie miały okazję ku temu – spróbujcie, być może dla Was okaże się absolutnym hitem?