O tak, przybyła i nawet siedzę na przeciwko niej!
O Mac - owych skarbeńkach już jutro, dzisiaj byłam pierwszy raz na siłowni od wieków (tak, tak obiecywałam nawet na blogu, że będę chodzić dwa - trzy razy w tygodniu i tak - siłownię mam pod domem...) i marzę o pizzy!:)
Agata ma Nosa to blog i internetowy magazyn AMNMAG poświęcony makijażowi, pielęgnacji, urodzie i zapachom. To wgląd w świat perfumoholiczki i makijażystki Agaty Herbut i jej przyjaciół. Co więcej? Materiały Behind the scenes, relacje z sesji, recenzje perfum, opinie o kosmetykach, narzędziach i materiałach do pracy dla makijażystek i makijażystów. Najlepsze miejsca ze świata urody: od salonów manicure po wypady do SPA. Wszystkie moje pasje i praca ze świata mody i urody w jednym miejscu.
3 października 2012
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
jestem szalenie ciekawa tych MAC'owych cud! U nas dostępne chyba tylko przez internet, prawda? trzeba się zaopatrzyć i przetestować ;) Powodzenia na siłowni! ja nadal nie mogę się zebrać, a też mam bardzo blisko ;) Pozdrawiam i zapraszam do siebie! ;)
OdpowiedzUsuńwww.jcmakeupdream.blogspot.com
są w salonach, w Warszawie sprzedawali już od niedzieli od 18!
Usuńsiedzi proszą ja Ciebie i kusi...;)))
OdpowiedzUsuńa kusi kusi!;)
UsuńJa też marzę o pizzy, a na siłowni niestety nie byłam... ;)
OdpowiedzUsuńPokazuj szybko!
OdpowiedzUsuńmuszę ochłonąć:)
UsuńPo siłowni czy po zakupach? :P
UsuńChciałabym mieć siłownie pod domem! I tez zjadłabym sobie pizzę, właśnie o niej myślałam :D
OdpowiedzUsuńa ja mam najbliższą praktycznie na 2 końcu miasta :D
OdpowiedzUsuńPakuj Malenka pakuj :)
OdpowiedzUsuńSkąd ja to znam :)) Miałam przed ślubem chodzić co 2 dni na siłownię albo aerobik:) Tymczasem, dziś byłam w McDonaldsie, a wczoraj na dużych lodach w Grcanie.. Ale od poniedziałku się wezmę za siebie ..;)
OdpowiedzUsuńJuż dla samego zdjęcia na opakowaniu chciałabym to mieć;) a ja mam odwrotny problem - po raz drugi przez spacery z wózkiem i karmienie piersią walczę z niedowagą;)
OdpowiedzUsuńChce na siłownię ! ;)
OdpowiedzUsuńpizza może być nagrodą za wysiłek :)
OdpowiedzUsuńhmm...zastanawiam sie jak to jest siedziec naprzeciw ikony:)))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam:)
Rownież chcę zobaczyć!:-)
OdpowiedzUsuńOjjj jutro uderzam po Marylin mam nadzieje ze zostanie cos dla mnie :)
OdpowiedzUsuńNo, no, bardzo zachęcające:)
OdpowiedzUsuńNie ma jak konkretna pizza po siłowni ;)
OdpowiedzUsuńPokazuj szybciutko MM :)