Agata
Manosa

Guerlain, La Petite Robe Noire – mała czarna, wyjątkowo słodka.

2012-10-29 - Agata Herbut




Apogeum słodkości. Ja – osoba, której nos bardzo lubi lukier i wszelakie zapachowe delicje przyznaję, że mała czarna od Guerlain przytłoczyła mnie i moje myśli na dłuższą chwilę.
Le Petite Robe noire to czarna wiśnia,
mieszanka migdała, jagód i świeżej bergamotki.
Drugi akord należy do róży, nieograniczone jej złoża – i tej tureckiej i tej bułgarskiej. Koniec należy do anyżu (uwielbiam!) i czarnej herbaty, której liście są palone, aby nabrały „skórzanego” połysku.









Przede wszystkim czarna wiśnia – to ją czuję najdobitniej i to ona sprawia, że mogę grzecznie siedzieć na kanapie i co chwila przykładać nadgarstek do nosa. Chwilę później następuje eksplozja – jest słodko, lekko przytłaczająco, może chwilowo mrocznie? Całość nietuzinkowa, zastanawiająca i zwracająca uwagę. Jadalna, cukrowa, kojarząca się z kobietą emanującą seksem i pewną samej siebie lub całkiem inaczej: długie jesienno – zimowe wieczory, otulenie się Le Petite Robe Noire, kieliszek grzanego wina i towarzystwo ukochanej osoby.


Miałyście okazję zakosztować słodyczy Le Petite marki Guerlain? Jakie są Wasze wrażenia?