Agata
Manosa

Sanoflore, miodowy (!) krem do ciała.

2012-08-22 - Agata Herbut


Miodowy krem Sanoflore wygrałam jakiś czas temu na fb konkursie – bardzo rzadko cokolwiek wygrywam więc ta wiadomość ucieszyła mnie niezmiernie. Radość opadła, gdy dotarło do mnie iż krem jest…no właśnie – miodowy. Od lat zapach miodu, mleka oraz ich połączenie kojarzy mi się z ogólną, ciapowatością życiową (wybaczcie miłośniczki tych zapachów!) – od lat także śmieję się z mojej siostry Anki, że kojarzy mi się właśnie z tymi zapachami, ale chyba nigdy jej nie powiedziałam, co dla mnie oznaczają :). Tak czy inaczej byłam średnio zadowolona ąz do chwili, gdy odkręciłam pudełko. Okazuje się, że aromat miodu nie jest aż tak koszmarnym, mało tego – mogę nawet stosować ten krem z przyjemnością!




Dość lekki, przyjemnie pachnący, nie pozostawiający tłustej warstwy – porządny nawilżacz, który umila moment pielęgnacji. Chętnie po niego sięgam i cieszę się, że przypadł mi do gustu. Muszę także wpsomnieć o samym opakowaniu i szacie graficznej – markę Sanoflore pamiętam sprzed kilku lat gdy ich opakowania wyglądały zupełnie inaczej, a kosmetyki miały dość kontrowersyjne zapachy jak np. krem do twarzy z pomarańczą neroli (gorzki gorzki gorzki!) – wersja aktualna podoba mi się niezmiernie! Produkty przyciągają wzrok, są po prostu łądne i używanie ich to przyjemność. I szczerze? Nabrałąm dużej ochoty na więcej ich propozycji: miód regenerujący do suchej skóry, olejek do ciała i włosów, krem do rąk i paznokci, woda micerlana oraz kosmetyki dla mamy i dziecka – czyli okazuje się, że podoba mi się prawie…wszystko?


Kosmetyki Sanoflore mżna kupić w aptekach, pełną listę miejsc możecie znaleźć tutaj.