Okazuje się, że nasze dni są podobne, nawet bardzo. Z tą jedyną różnicą, że raz jemy ciasto marchewkowe, a raz cukiniowe.
1. Moje nowe, samotne, wieczorne hobby.
2. Weekendy z Jagą u babci.
3. Własnoręcznie przyniesiony z pola.
4. Wisiorek (stąd).
5. We czwartek wylatujemy – ja i Jaga.
6. Farby – podejście pierwsze.