Chyba w moim organiźmie następuje przesilenie wiosenne - nic mi się nie chce, nastrój bardzo średni, wieczorami najchętniej zakopałabym się razem z Jagodą pod kołdrą. Też tak macie? Wczoraj kupiłam nowy numer TS - z golasami w środku - i co? Nawet to mnie nie cieszy ;) A jak pomyślę, że muszę znowu się pakować to robi mi się słabo - tak, kolejna podróż - tym razem lecimy z Jagą do moich rodziców do Zamościa na jakiś czas - i akurat tego już się nie mogę już doczekać!
Agata ma Nosa to blog i internetowy magazyn AMNMAG poświęcony makijażowi, pielęgnacji, urodzie i zapachom. To wgląd w świat perfumoholiczki i makijażystki Agaty Herbut i jej przyjaciół. Co więcej? Materiały Behind the scenes, relacje z sesji, recenzje perfum, opinie o kosmetykach, narzędziach i materiałach do pracy dla makijażystek i makijażystów. Najlepsze miejsca ze świata urody: od salonów manicure po wypady do SPA. Wszystkie moje pasje i praca ze świata mody i urody w jednym miejscu.
Czekolada czyni cuda na takie stany. I cynamon. I te świergoty za oknem, które świadczą o tym, że będzie lepiej ; ).
OdpowiedzUsuńmoje włosy też poczuły przesilenie wiosenne bo wypadają mi na potęgę:/
OdpowiedzUsuńBędzie lepiej Agatko ... to chwilowe ..tulam :*
OdpowiedzUsuńTeż tak mam ostatnio. Jedyne na co mam ochotę to przytulić się do mojego mężczyzny i resztę życia spędzić pod kołdrą... Ale niestety, kupa roboty przede mną i trzeba walczyć.
OdpowiedzUsuńJa na chandrę polecam przytulenie się do córci i myślenie o tym jakie to szczęście, że się ją ma :) Oczywiście czekolada też działa całkiem nieźle ;)
OdpowiedzUsuńteż tak mam, wstaję i już jestem zmęczona a tu cały dzień przede mną jeszcze z małym człowiekiem energią
OdpowiedzUsuńmam to samo :/
OdpowiedzUsuńp.s przegapiłam pojawienie się TS, źle ze mną
OdpowiedzUsuńno jak już Cię golasy nie cieszą, to przesilenie jak nic ;)
OdpowiedzUsuńMoże zmień coś w diecie? Poprawi Ci się nastrój. Przesilenie dopadło mnie także ostatnio, więc wiem, co czujesz. Teraz jest troszke lepiej.
OdpowiedzUsuńPrzegapiłam TS, koniecznie muszę wybrać się do Empiku!
ja przez ostatnie dni też nie czuję się najlepiej, wszystko mnie dołuje :/ taka pora teraz jest. Trzymaj się, już niebawem dużo słóńca będzie i od razu weselej, no i zawsze na zakupy możesz skoczyć :)))
OdpowiedzUsuńe tam mnie sam widok takiego kubeczka i gazetki rozwesela :)
OdpowiedzUsuńale też ostatnio miałam kryzys - ale zostałąm jeden dzień w domu . SPałam dwie noce i pół dnia i energia jakby powróciła. Mój organizm potrzebował porządnej regeneracji ! :)
U mnie to samo:-( Czy to może długo trwać?
OdpowiedzUsuńW środku są jakieś golasy? Wczoraj kupiłam, ale jeszcze nie przejrzałam :DDD
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że wyjazd przywróci ci energię :*
Kochana - daj znać jak tylko zawitasz na dobre do Wrocławia ;) wypoczywaj w tym Zamościu :)
OdpowiedzUsuńmi powili ustępuję przesilenie, cały czas walczę z motywacją :) wręcz zmuszam się do wszystkiego, a najbardziej do ćwiczeń i spacerów - total leń!
OdpowiedzUsuńMam podobnie, ale u mnie to raczej związane z tym, że się zatrułam ostatnio i chodzę ledwo żywa od kilku dni ;/
OdpowiedzUsuńJa kupiłam wczoraj nowe Cosmo, nawet nie doczytałam i poszłam spać... Faktycznie coś się dzieje :D
OdpowiedzUsuńMnie takie przesilenie dopadło jakiś miesiąc temu... Trzymaj się, jedyne co mogę powiedzieć to to, że ono mija, naprawdę szybciej niż myślisz!
OdpowiedzUsuńi ja teraz przy kawce- na wzmocnienie :)
OdpowiedzUsuńprzesilenie, jak w mordę przesilenie! też mam, to się wypowiadam. nie wiem tylko, czy to przesilenie wiosenne czy matczyne ;P
OdpowiedzUsuńMyślałam, że tylko ja tak mam ;) A tu widzę mam towarzystwo :)
OdpowiedzUsuńZnam ten stan bardzo dobrze, niestety. Życzę powrotu do "normalności". ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Klaudyna.
Też tak mam ostatnio, najchętniej nie wychodziłabym z łóżka :(
OdpowiedzUsuńA oprócz golasów jest co fajnego w TS ? ;>
OdpowiedzUsuńkurde, mnie zaś energia roznosi na wszystkie strony świata. przesyłam Ci trochę, niech moc będzie z Tobą!
OdpowiedzUsuńpogoda jest taka ze ewidentnie cos "wisi " w powietrzu... nieco mnie to rowniez przytlacza..
OdpowiedzUsuńwidze ze musze podskoczyc przy okazji po nowy TS :)
U mnie to całe "przesilenie" objawia się nie tylko tzw. niechciejstwem, ale też powolną utratą głosu :(
OdpowiedzUsuńTo minie, zobaczysz! :*
OdpowiedzUsuńjesteś z Zamościa? :) hehe lubelszczyzna górą! ja okolice Lublina :)
OdpowiedzUsuńja miałam takiego "doła" kilka dni, ale powoli wychodzę z kokonu, Tobie też życzę żebyś szybko doszła do siebie :)
Ja ostatnio też miałam taki dzień.
OdpowiedzUsuńWiem, co czujesz:* Mam tak co roku. Nie martw się, jak się ociepli to od razu wszystkie dostaniemy pozytywnego kopa;)
OdpowiedzUsuńehh już myślałam, że ze mną jest coś nie tak :P chandra mnie dopadła jak nie wiem co:/
OdpowiedzUsuńna pewno przesilenie, łączę się z Tobą w bólu ;)
OdpowiedzUsuńOstatnimi dniami umieram :( Codziennie leci mi krew z nosa i non stop chce mi się spać :((
OdpowiedzUsuńGorąca czekolada na pewno pomoże. Najważniejsze, że już jest wiosna.
OdpowiedzUsuń