Agata
Manosa

Ostatnia deska ratunku dla moich paznokci – Biotebal.

2012-04-03 - Agata Herbut

Przez stan moich paznokci oraz włosów, który nie jest imponujący zostałam zmuszona do zainwestowania w leki, które zadziałają od wewnątrz. Biotebal bo na niego właśnie się zdecydowałam poleciła mi farmaceutka – mowiła, że nie jest to suplement, produkt ten jest sklasyfikowany jako lek, dostępny bez recepty. Według ulotki Biotebal 5 zawiera od 50 do 500 razy więcej witaminy B7 (biotyny) w tabletce niż suplementy diety reklamowane na włosy, skórę i paznokcie. Oznacza to, że pacjent powinien stosować inne produkty od 50 do 500 razy dłużej lub od 50 do 500 razy większą ilość opakowań niż Biotebal 5 w celu uzyskania porównywalnego efektu. Usłyszałam także, że powinnam stosować go o tej samej porze przez conajmniej dwa miesiące. Od jutra zaczynam i na pewno zdam relację – mam nadzieję, że już po pierwszym opakowaniu coś się ruszy i będę mogła podzielić się z Wami swpimi spostrzeżeniami (w internecie znalazłam informację w której napisano, że w przypadku paznokci powinno stosować się ten produkt aż sześć miesięcy – tyle ile trwa wzrost całego paznokcia – nie wiem czy przez tak długi okres będę Biotebal przyjmować, na razie założyłam, że będę potrzebowała dwóch opakowań). Szczerze? Wiążę z nim bardzo duże nadzieje, naprawdę już nie wiem co mogłoby mi jeszcze pomóc.



Biotebal kupiłam w aptece, cena 30 tabletek to około 35 złotych.