Dzisiaj nie będzie kosmetycznie! Jestem już z Wami prawie rok (!) – za co bardzo Wam dziękuję, pomyślałam więc, że nadszedł czas, aby bliżej się poznać – poznajcie naszą trójkę 🙂


Jagoda – inaczej: dziecko – bułka, ulubiony posiłek (po tacie) to pieczywo wszelkiego rodzaju, mama próbuje gotować pyszności, wynalazki – a i tak jej bułkowa miłość zwycięża wszystko. Ma półtorej roku i jest niezmordowaną poszukiwaczką przygód – ulubiona czynność: wspinanie się na krzesła, z krzesła na stolik, ze stolika spuszczanie się na brzuchu w dół – i tak tryliony razy. Nie lubi spać sama, kocha się przytulać i myć zęby (czy pół godziny to wystarczająca ilość czasu, aby wyszorować dwanaście zębów?). Tańczy przy każdej muzyce jaką usłyszy i jest leworęczna! Ciągłą zagadką jest dla mnie fakt, że jeszcze ani razu nie kupiliśmy małej nic różowego do ubrania, a ciągle ma coś na sobie w tym kolorze!:)

Tomek – mój narzeczony i pierwsza prawdziwa miłość, tata Jagi. Jest programistą i podróżnikiem – pracował już w kilku krajach i wciąż mu mało! (ja jako zroślak z moją rodziną plany te znoszę ze złamanym sercem;)). Podobnie jak córka może żywić się wyłącznie chlebem i… pepsi! Ostatnio odkrył w sobie pasję fryzjerską, która po raz pierwszy objawiła się strzyżeniem mojej grzywki (oczywiście, że efekty Wam pokażę!).

Zdjęcie z Barcelony – z czasów, gdy byliśmy piękni i młodzi – 2,5 roku temu 🙂

Agata – czyli ja. Jestem pedagożką z wykształcenia, pracowałam z dzieciakami w przedszkolu. W tej chwili swój czas przede wszystkim poświęcam rodzinie i blogowi. Urodziłam się na wschodzie, jestem zrośnięta wszystkimi swoimi komórkami z moją sporych rozmiarów rodziną (mam dwie siostry i brata) i przyjaciółmi – podróże w rodzinne strony to dla mnie zawsze ogromny ładunek pozytywnej energii! Lubię jeść – w odróżnieniu od Tomka i Jagi – jem prawie wszystko (oprócz mięsa – obydwoje jesteśmy wegetarianami od ponad dziesięciu lat), wiecznie się zaczynam odchudzać i nigdy nie kończę – za dużo pyszności jest wokół mnie! Nie umiem śpiewać (Jaga jest jedyną osobą, której nie przeszkadza mój głos i się nie śmieje ze mnie!), rysować – tutaj zatrzymałam się na etapie szkoły podstawowej. Mój dzień zaczynam od dużego kubka kawy z mlekiem i sprawdzenia co u Was słychać 🙂

Miałam wielką ochotę pokazać Wam jeszcze moich rodziców, siostry, brata, przyjaciół (Ciebie Anka!), mamę Tomka, ale wiem jak to mogłoby się skończyć:)



edit: nowa grzywka!