Kilka miesięcy temu pisałam o ciemnym, granatowym lakierze Chanel , który podebrałam siostrze – a tak naprawdę to sama mi go zostawiła bo nie maluje paznokci 🙂 Dzisiaj chciałam Wam pokazać jak wygląda po 4 dniach intensywnego ‘noszenia’ – oznacza to, że robiłam w domu wszystko i nie oszczędzałam rąk!
Ani jednego odprysku i tylko otarte końcówki paznokci! Myślę, że gdybym pomalowała je dokładniej i staranniej byłoby jeszcze lepiej!