Stworzenie projektu o zawartości kosmetyczek kobiet w różnym wieku, o różnych pasjach i z różnych miast było moim marzeniem odkąd założyłam bloga. Udało się! Pierwsza odsłona Kosmetyczki to Jula, która na co dzień jest graficzką, mieszka na warszawskiej Pradze i otacza się kwiatami, vintage i minimalizmem.
Rozmowę z Julą o jej ulubionych produktach możesz odsłuchać poniżej, wystarcz kliknąć w strzałkę!

Skóra Julii jest mieszana – tłusta w strefie T, w pozostałych częściach sucha. Uzupełnieniem jej domowej pielęgnacji są wizyty u kosmetyczki, pani Kasia, która mniej więcej co dwa miesiąca proponuje jej zabiegi. Ostatnio był to nawilżający mix z kwasem mlekowym, wcześniej zabieg z witaminą C, czasami w razie potrzeby w grę wchodzi również oczyszczanie.
Włosy przetłuszczają się u nasady, a z kolei na końcach są suche.

Wśród kosmetyków pielęgnacyjnych znajdują się marki, które stawiają na naturalność składników jak Aesop, Kiehl’s, Embryolisse czy ogórkowy Cucumber Cream. Grecki Korres, ale też polskie Ministerstwo Dobrego Mydła czy Auriga.

Panujący w otoczeniu Julki minimalizm przekłada się również na kosmetyki pielęgnacyjne czy te do makijażu. Nie ma u niej przypadkowości, jakiś totalnych szaleństw. Wszystko jest przemyślane, spięte w całość, uzupełniające się. Ulubione kremy pod oczy to wspomniany już Korres oraz łagodzący Syleveco. . Chłopak Juli, Karol również używa natomiast Nivea i kremu “od pięt do twarzy”.

Tajną bronią Juli jest odżywka do włosów w formie olejku czyli Young. Again od Kevin Murphy. Jest to lekka
kuracja oparta na olejku z kwiatu Immortelle, bez spłukiwania

zawierająca kwiaty Immortelle przeciwdziałające procesowi utleniania i starzenia.
Dodatkowo olejek z łopianu i wyciąg z pestek winogron przeciwdziałają i powstrzymują niszczenie włosów, dostarczając im substancji odżywczych i antyoksydantów. W efekcie włosy są dobrze odżywione, lekkie i sprawiają wrażenie odmłodzonych.

W dziedzinie makijażu również panuje minimalizm, Jula jedynie podkreśla swoją urodę, nie zakrywając jej czy zmieniając. Opowiada o swoim ulubionym podkładzie połączonym z serum czyli Intensive Skin Serum Foundation SPF 40 od Bobbi Brown, który jest połączeniem produktu do pielęgnacji skóry twarzy oraz kosmetyku do makijażu.
Dzięki kombinacji składników o wyjątkowo silnym działaniu, takich jak grzyb Cordyceps – silny środek tonizujący stosowany w tradycyjnej medycynie chińskiej – czy też pigmenty wyrównujące koloryt skóry- będące znakiem rozpoznawczym Bobbi, serum dokonuje całkowitej metamorfozy skóry, zarówno od wewnątrz, jak i na jej powierzchni. Od wieków praktycy tradycyjnej medycyny chińskiej wierzą w niezwykłą moc i lecznicze właściwości tego wyjątkowego grzyba, który właśnie po raz pierwszy został użyty w formule podkładu poza granicami Chin. Dzięki wykorzystaniu innowacyjnych technologii, ten jedwabiście gładki podkład dokonuje prawdziwej transformacji powierzchni skóry, zapewniając głęboką i długotrwałą pielęgnację. Produkt daje nieskazitelnie gładki i naturalny efekt, który utrzymuje się przez cały dzień, pod koniec pierwszej minuty opowiada o nim Jula.

Jeśli chodzi o włosy Jula poleca Smoothing Oil-Infused Leave-in Concentrate od Kiehl’s. Jest to
wygładzający koncentrat bez spłukiwania z olejkiem arganowym oraz olejkiem z nasion babassu. Może być stosowany na wilgotne włosy jako kuracja odżywiająca, wygładzająca i wspomagająca stylizację lub na suche włosy jako lekkie wykończenie dla miękkich i lśniących włosów.

Kiehl’s to także wybór Karola, chłopaka Julii, który najbardziej lubi zapach Original Musk. Drzewno – piżmowa kompozycja unisex, w której znajdziemy bergamotkę, pomarańczę, lilię, neroli, ylang ylang,fasola, piżmo, paczula. Jula jako swój ulubiony zapach wskazuje Tacit od Aesop.
Świeży, zniewalający zapach, który powstał przy współpracy z perfumiarką Céline Barel. Inspiracją były świeże nuty tradycyjnej wody kolońskiej i wybrzeże Morza Śródziemnego, jego kultura, krajobraz i subtelna, aromatyczna roślinność.
Formuła produktu jest niezwykle innowacyjna i łączy w sobie wykwintne składniki pozyskiwane na całym świecie, w tym wetyweriowe serce, które zostało przedestylowane w specjalny sposób, tak aby aromatyczny korzeń zatracił swój ziemisty charakter. Zapach Tacit idealnie wpisuje się w estetykę Aesop i innowacyjność Barel. Zawiera zarówno swojskie nuty cytrusowe zainspirowane yuzu i wyraziste, nowoczesne akcenty, takie jak bazylia grand vert, dodawane z dużą swobodą, które nadają całości lekko korzennych odcieni goździka.

Znasz któryś z ulubieńców Julki? A może któryś produkt Cię zaciekawił?

zdjęcia: Olga/ @brudnerece