Pudrowy, przybrudzony róż to jeden z moich ulubionych kolorów – w makijażu używam go dość rzadko, a jeśli już to na ustach. Uwielbiam natomiast lakiery do paznokci w tym kolorze oraz ubrania. Z tego uwielbienia wzięła się moja sukienka (na zdjęciach) oraz różowy cień, który tak naprawdę jest kredką do powiek.

Różową bazę połączyłam ze srebrną kredką oraz czarną, na linii wodnej. Lekko wytuszowałam rzęsy i zajęłam się skórą. Mała ilość podkładu i nieco większa różu, mój ulubiony ostatnio – piękna, matowa brzoskwinia, którą pokażę w ulubieńcach miesiąca. Na ustach Lolita od Kat von D – super trwała pomadka w płynie, która dopełniła całości.

Mam na sobie:
Twarz: Chanel CC Cream 20,
Zuii Cosmetics róż do policzków Mango, Smashbox rozświetlacz Spotlight Palette Pearl (najjaśniejszy).
Oczy: Benefit Gimmie Brow Medium, Too Faced Better than sex mascara, Black, Bourjois Contour Clubbing Waterproof w kolorach: róż, srebro (letnia kolekcja).
Usta: Kat von D, pomadka w płynie Lolita.

A teraz czas na sondę! Pudrowy róż – tak czy nie?