Agata
Manosa

Beauty Monday: Jakby jesień?

2017-03-20 - Agata Herbut




Całkiem jak jesień, naprawdę! Pogoda nie nastraja mnie ani do pasteli, ani do kolorów – jest totalnie szaroburo pomimo wszechobecnych tulipanów i żonkili. Pogoda nastraja do jedzenia słodyczy i picia wina. Bez dwóch zdań.






Najładniejsze, co mam na sobie oprócz zmieniających, przenikających się cieni do powiek są usta. To moja ostatnio ulubiona pomadka – lekka, nawilżająca i pozostawiająca naturalny efekt. Co prawda pochodzi z zeszłorocznej letniej kolekcji Chanel, ale bardzo lubię do niej wracać i lada chwila niestety się skończy, nad czym bardzo ubolewam!






Na mojej skórze coś równie genialnego – ostatnie odkrycie czyli podkład NARS. Napiszę o nim w oddzielnym poście bo naprawdę jest wart bliższego poznania. Znalazłam kilka świetnych podkładów ostatnio więc zastanawiam się nad napisaniem o nich posta – takie zestawienie naj naj, masz ochotę?



Mam na sobie:


Twarz: Nars All Day Luminous Weightless Foundation Mont Blanc, w roli różu do policzków cień do powiek z najnowszej, brzoswkiniowej palety Too Faced (brzoskwinia ze złotym shimmerem).


Oczy: Bobbi Brown Natural Brow Shaper & Hair Touch Up Brunette, Giorgio Armani Eyes to Kill Black, Urban Decay cienie do powiek: Solstice, Lost, jako baza:
Chanel Illusion D`ombre Long Wear Luminous Eyeshadow, 126 Griffith Green.


Usta: Rouge Coco Shine Hydrating Sheer Lipshine Beige Dore 126.



Lubisz makijaże z takim efektem na powiekach?