Agata
Manosa

Beauty Monday: In Your Dreams.

2017-02-27 - Agata Herbut




W tym makijażu możesz zobaczyć praktycznie wszystko, co najbardziej lubię. Czarny, brokat i nieoczywisty czerwony – w miejscu w którym dla części z Was będzie wyglądał źle, dla innych – świetnie. Dla mnie to połączenie – jest jednym z najfajniejszych, jakie zrobiłam i bardzo się cieszę, że mamy taką wolność w tym jak możemy wyglądać, co wybierać i co robić.







Gdzie tutaj są pierwsze skrzypce? Nie ma. Wszystko jest fajne zarówno razem jak i osobno. O każdym produkcie, którego użyłam w tym makijażu mogę napisać, że jest wart tego, aby zwrócić na niego uwagę.






Jest jeszcze coś, o czym ostatnio sporo myślę i staram się robić. Niedoskonałość. Zupełnie przestała mnie interesować. Zupełnie mam gdzieś makijaże, które oglądam w sieci – szybko przewijam te instagramowe uśmiechając się pod nosem. I to nie jest tak, że uważam, że są złe – bo nie są, wymagają totalnych umiejętności, cierpliwości itp. One zwyczajnie nie są moje i nie korespondują z moim poczuciem piękna. Bardzo się cieszę i jestem szczęśliwa, że mam to w głowie.






Mam na sobie:


Twarz: Guerlain, Lingerie de Peau Skin Fusion 01N Très Clair, Make Up Forever Pro Finish 117, MAC Mineralize Skinfinish Lightscapade, MAC, Mineralize Blush Modest Blush.


Oczy: Sephora Easy Smoky Eye Pitch Black – Mat/Matte, Bobbi Brown Natural Brow Shaper & Hair Touch Up Brunette, Giorgio Armani Eyes to Kill Black, Marc Jacobs Beauty
Highliner Fine (Wine), In Your Dreams Blue Frosted Fairy Chunky Cosmetic Glitter.


Usta: Chanel Rouge Allure VelvetLibre 62.




Co na tak w makijażu Co na nie? Daj znać!