Tej wiosny makijaże w takiej tonacji stały się moimi ulubionymi - na nowo odkryłam korale, pomarańcze i brzoskwinie dzięki, którym mogę uzyskać efekt naprawdę wypoczętej i zdrowo wyglądającej cery.
Oczywiście, że pierwsze skrzypce należą do cery - ja stawiam wiosną właśnie na nią, reszta może być tłem. Podkład, który pozwoli Ci czuć się komfortowo, odrobina różu (albo i duża odrobina!), trochę rozświetlacza (chyba, że wolisz maty) i nawilżone usta.
Stworzyłam nową rolę dla różu - odrobinę zastosowałam jako eyeliner, tylko dla lekkiego orzeźwienia, podkreślenia. Usta zostawiłam jedynie nawilżone olejkiem w płynie, chciałam, aby wyglądały naturalnie. I to słowo jest właśnie tutaj kluczem, z małej ilości produktów można stworzyć fajny, lekki makijaż w którym nie poczujesz się przerysowana czy karykaturalna. Dla mnie jest fajnym, codziennym i przede wszystkim szybkim rozwiązaniem, brwi celowo zostawiłam tylko uczesane, bez żadnych produktów przeznaczonych do stylizacji. Wiosną mogłabym wyglądać tak codziennie!
Mam na sobie:
Twarz: Urban Decay Naked Skin One & Done Hybrid Complexion Perfector, 01, Smashbox, L.A. Lights Blush & Highlighter.
Oczy:
Smashbox, L.A. Lights Blush & Highlighter, MAC Cosmetics, korektor Select Cover NC15.
Usta: Catrice, Luxury Lips Intensive Care (kolor czerwony).
Agata ma Nosa to blog i internetowy magazyn AMNMAG poświęcony makijażowi, pielęgnacji, urodzie i zapachom. To wgląd w świat perfumoholiczki i makijażystki Agaty Herbut i jej przyjaciół. Co więcej? Materiały Behind the scenes, relacje z sesji, recenzje perfum, opinie o kosmetykach, narzędziach i materiałach do pracy dla makijażystek i makijażystów. Najlepsze miejsca ze świata urody: od salonów manicure po wypady do SPA. Wszystkie moje pasje i praca ze świata mody i urody w jednym miejscu.
9 maja 2016
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
0 komentarze:
Prześlij komentarz