Agata
Manosa

Pięć drogeryjnych kosmetyków, które warto mieć w kosmetyczce.

2015-11-17 - Agata Herbut

Każda z nas ma swoje ulubione produkty, których używa bez względu na to ile kosztują, jakiej są marki. To kosmetyki, które lubisz, doceniasz i uważasz, że naprawdę są warte uwagi. Dzisiaj wybrałam swoją piątkę, która moim zdaniem świetnie się sprawdza i z całą pewnością mogłabym każdy z tych wyborów polecić Tobie oraz Twojej koleżance.





Maybelline, Color Sensational The Creamy Mattes – początkowo sceptycznie nastawienie zamieniło się w uwielbienie – wyjątkowa szminka, która nadaje efekt matowych ust w głębokich, nasyconych kolorach. Idealna zarówno do codziennego podkreślenia ust, jak i do wykonania zmysłowego, wieczornego makijażu. Kremowa, bardzo lekka konsystencja, połączona z pigmentami zapewniającymi głębię koloru powoduje, że usta zostają ubrane w aksamitną, matową warstwą. Dzięki formule ze specjalnym kremem matującym The Creamy Mattes gwarantuje doskonałe nawilżenie i odżywienie delikatnej skóry ust. Pokazywałam je już na blogu, na przykład tutaj: Beauty Monday: You Know I’m No Good oraz Beauty Monday: Barbie Pink.



Maybelline, Brow Drama (Tusz modelujący do brwi) – raz jeszcze marka Maybelline i tym razem Brow Drama czyli modelująca maskara do brwi. Sekret to żelowa formuła oraz unikalna kulista szczoteczka, która dyscyplinuje rzęsy dla efektu wyrazistych brwi, bez grudek. Rezultat to precyzyjnie zdefiniowane i wystylizowane brwi. Posiadam w trzech kolorach, używam wszystkich i właściwie wszystkie trzy powoli się kończą – na pewno w mojej kosmetyczce znajdą miejsce kolejne opakowania. Ah, tusz jest bardzo trwały i nie skleja brwi.





Carex,
Strawberry Candy antybakteryjne mydło w płynie
– Carex Strawberry Candy to mydło w płynie o słodkim zapachu żelków truskawkowych. Stworzony z myślą o tym, aby umilić najmłodszym tę z pozoru prozaiczną czynność, jaką jest mycie rąk lub dla starszych, takich jak ja do mycia pędzli. Owszem, mydło sprawdza się wyśmienicie i radzi sobie szybko nawet z opornymi konsystencjami jak kleista farba do malowania ciała/twarzy. Jeśli szukacie dobrego mydła, które przy okazji spełni rolę zmywacza pędzli – Carex świetnie się sprawdzi.







Catrice, Velvet Matt Eyeshadow
(Wypiekane matowe cienie do oczu) – jedwabiste, delikatne, doskonale się blendują i pozwalają wykonać super szybki i efektowany makijaż oka. Mam dwa odcienie, których używam albo solo albo mieszam je.
Matowa struktura daje wyjątkowy efekt z satynowym blaskiem, a formuła długo utrzymuje się na powiekach, nie osypuje się i nie roluje w załamaniach. Cień najlepiej aplikować za pomocą pędzla – próbowałam opuszkami i nie sprawdza się tak dobrze jak przy opcji pędzla.
Moim zdaniem są genialne i warto zwrócić na nie uwagę podczas wizyty w drogerii!



Lirene, Kokosowy peeling solny – zawiera delikatne drobinki solne, które złuszczają i odświeżają skórę, dzięki czemu zapewniają wygładzenie. Drobnoziarnista formuła kosmetyku delikatnie oczyszcza ciało, wygodne opakowanie i całkiem dobra wydajność. Co do zapachu – moim zdaniem jest lekko chemiczny, ale myślę, że to kwestia upodobań.
Dostępny jest w kilku innych wersjach zapachowych, a także w wersji cukrowej – może miałaś okazję używać?






A więc to jest moja piątka, a jakie są Twoje ulubione drogeryjne produkty, które możesz polecić bez żadnych wątpliwości?