Agata
Manosa

Smashbox Full Exposure – paleta cieni.

2015-07-24 - Agata Herbut




Jeśli ma być uniwersalnie to musi być brąz, beż, złoto, czekolada, odrobinę perły i coś ciemnego. Trochę matu, drobina świecidełek i otrzymujemy zestaw, który właściwie wystarczy Ci do stworzenia zarówno dziennego jak i wieczorowego makijażu, a nawet do pewnych szaleństw i odstępstw od tego, co znasz i w czym czujesz się bezpiecznie. Niech zgadnę, większość z nas najlepiej czuje się w beżach/brązach, prawda?
Oto więc jest – Full Exposure od marki Smashbox czyli

uniwersalna paleta z neutralnymi kolorami. Czternaście odcieni typu „must have”, od cielistych przez rozświetlające po czerń, długotrwałych i delikatnie matowych jak jedwab.







Miękkie, nie osypujące się, dobrze napigmentowane – na swatchach i na moim oku są bez żadnej bazy. Trwają na powiece przez cały dzień, nie zbierają się w załamaniach (a u mnie ich coraz więcej!). Nie znalazłam tak naprawdę żadnych minusów – opakowanie spełnia swoje zadanie, jest wygodne i porządnie wykonane.

Dodatkowo marka określiła sześć różnych kształtów oka i dla każdego z nich stworzyła porady wykonania makijażu: w każdej palecie znajduje się ulotka z instrukcjami – bardzo podoba mi się ten pomysł!




Powyżej swatche, poniżej najbezpieczniejsze z bezpiecznych brązów na mojej powiece, i takie lekko połyskliwe, czekoladowe kolory uwielbiam i…ciagle mi ich mało, a w każdym znajdę coś wyjątkowego! Też tak masz?


Ah, powinnam jeszcze coś dodać o pędzelku, który jest dołączony do palety – do aplikacji jest całkiem w porządku, do blendowania pozostaję przy swoim Macowym 217 lub Sigmie (ale ten czerwony kolor mnie kupił, oczywiście!).






Paleta w cenie regularnej kosztuje 225 zł, dostępna jest na wyłączność w Sephorze.




Jaki kolor najczęściej gości na Twoich powiekach?