Agata
Manosa

Bvlgari Aqua Divina.

2015-06-07 - Agata Herbut




Sytuacja z Bvlgari wygląda następująco: nie do końca się rozumiemy. Nie wiem dlaczego, właściwie żadna inna marka nie wzbudza we mnie takich emocji jak właśnie Bvlgari. Wiem, że winna jest temu Omnia, której zwyczajnie się boję, ale hej! minęło tyle lat od naszego spotkania więc pomyślałam, że coś może się zmieniło?





Aqua Divina to najnowsza propozycja marki przeznaczona dla kobiet. Witają nas złoto i perły zatem już wiadomo dla której z nas są dedykowane. Dla tej eleganckiej. Nie żebym ja nie była czasami elegancka, ale no właśnie jest to czasami, nie codziennie. Odrobinę mnie uwiera i czuję się w niej jak nie ja.
Dlatego też mam wrażenie, że Aqua Divina bardziej zadowoli te z Was, którym złoto i perły na co dzień nie są obce.
W opływowym flakonie mamy ukrytą sól, imbir, akord drzewny, pigwę, magnolię, ambrę, wosk pszczeli – pierwsze dwa składniki to dla mnie istna bomba, ale niestety nie czuję ich na sobie.





Zapach został zainspirowany Narodzinami Wenus. Według opisu jest świeży, a jednocześnie ciepły i zmysłowy. Ma być idealny dla każdej kobiety i na każdą porę dnia, z czym absolutnie się nie zgodzę chyba, że określenie “każda kobieta” dotyczy tych bardziej dorosłych niż ja.

Twórcą Diviny jest Alberto Morillas, twarzą kampanii reklamowej została modelka Magdalena Frąckowiak. Visuele reklamowe prezentują modelkę wyłaniającą się z wody o zachodzie słońca. Jest ciepło, zmysłowo i kokieteryjnie. I nadal elegancko. Nie, nie odczepię się tego słowa – według mnie to idealne i jedynie słuszne określenie tej kompozycji.

Nie skreślę ich, po prostu nie są skrojone na moją osobę. Ja widziałabym w nich moją siostrę, która jest poważniejsza, bardziej poukładana, a jej szafa jest pełna “bluzek do pracy”.



Znasz Aqua Divinę? Co o niej myślisz?