Dzień dobry, oto wiosna. Różowa, rześka i co najważniejsze – nie jest pastelowa! Inspiracja znaleziona na ukochanym Pintereście, później widziana w opcji: limonkowa zieleń u Marty, a dzisiaj u mnie. W takich kolorach będziecie widzieć mnie tej wiosny. Fajnie?
Jest też kreska, wytuszowane rzęsy, odrobinę różu na policzkach i usta jedynie potraktowane błyszczykiem. Cera zmatowiona choć pięknie wygląda także rozświetlona, ale tak porządnie oczywiście – przecież kochamy glow!
Mam na sobie:
podkład: Yves Saint Laurent, Le Teint Encre De Peau B10
róż: Mac,Rosy Outlook
oczy: Bobbi Brown, eyeliner w żelu Black, MAC pigment
brwi: Benefit, Gimmie Brow/ Dark
usta: Dior, Lip Glow