O produktach Anastasia Beverly Hills krążą legendy – przede wszystkich o tych stworzonych do brwi. U mnie dzisiaj możecie zobaczyć w moim mniemaniu produkt jeszcze bardziej ciekawy i idealny. Tak, Contour Kit od Anastasii jest idealny! Minimalistyczne czarne opakowanie skrywa w sobie sześć okrągłych produktów. Trzy bronzery oraz trzy rozświetlacze. Tak naprawdę to mogłabym napisać, że są to także cienie do powiek oraz do brwi, matowy jasny odcień pięknie rozjaśni wypadek, który mogłyśmy stworzyć przy zastosowaniu zbyt dużej ilości bronzera czy różu do policzków.

Paletę można zamówic na stronie producenta i kosztuje w przeliczeniu na złotówki niecałe 200 zł – sama paleta to $40, a wysyłka do Polski kolejne $18, więc wychodzi ok. 200 zł.
Szczerze? Cena przesyłki jest niestety mega wysoka i skutecznie zniechęca zagranicznego konsumenta, ale już niebawem nie będziemy musiały się o to martwić bo Anastasia wchodzi do Polski już w marcu, ha!


W palecie znajdziecie następujące odcienie:


Vanilla

Podton: Neutralny, ciepły, beżowy.

Matowy puder do rozjaśniania okolic pod oczami, czoła, nosa i wszelkich okolic, które chcemy uwydatnić na twarzy. Puder z beżowym pigmentem.

Banana

Podton: Neutralny, ciepły, zimny, beżowy, oliwkowy.

Matowy puder do rozjaśniania i uwydatniania, z żółtym pigmentem.

Sand

Podton: Neutralny, ciepły, beżowy.

Rozświetlacz, neutralny i pozostawiający bardzo ładną taflę na twarzy, bez żadnych drobinek ani brokatu! Jestem w nim zakochana!

Java
Podton: Zimny, beżowy, oliwkowy.

Matowy puder o ciepłym zabarwieniu, można nim konturować.

Fawn

Podton: Neutralny, zimny, beżowy, oliwkowy.

Matowy puder do konturowania, chłodny odcień idealny do precyzyjnego konturowania, uwielbiam go i uważam, że to jeden z najlepszych odcieni dla mojej cery!

Havana

Podton: Neutralny, ciepły, zimny, oliwkowy.

Matowy puder, bardzo ciepły odcień.

Moje ulubione kolory to Fawn i Sand – możecie zobaczyć je na zdjęciu. Fawn przepięknie wtapia się w cerę i idealnie konturuje, tworzy niemalże niewidoczny cień, Sand natomiast jest pięknym, bezdrobinkowym rozświetlaczem tworzącym śliczną taflę. Na swatchach kolejno:
Vanilla, Banana, Sand, Java, Fawn, Havana.

Pudry są świetne napigmentowane, nie pylą przy użytkowaniu i doskonal wtapiają się w cerę, jestem naprawdę pod dużym wrażeniem! Podzielam tym samym zachwyty nad Contour Kit, które w sieci są na porządku dziennym i nie mogę doczekać się aż marka wkroczy do Polski. Mam w planach wypróbować kredkę do łuku brwiowego – ciekawe czy przebije benefitową High Brow? Zastanawiam się także nad cieniami, ale nie mam pojęcia niestety jak się z nimi pracuje – może miałyście okazję testować produkty Anastasii i możecie coś polecić?