Agata
Manosa

Jestem Rebeliantką czyli poznajcie Ever After High!

2014-11-19 - Agata Herbut



Która z Was nie chciała być w dzieciństwie księżniczką? Która nie miała bezowej sukienki, różdżki i korony? I która nie wyczekiwała aż w TIK-TAKu pojawi się utwór “Moja siostra królewna?”. Nie robiłyście magicznych mikstur z błota i budyniu ze szczyptą gruboziarnistego piasku? A może chciałyście być mroczne oraz tajemnicze?

W tym miejscu mogłabym przytoczyć kilka historii na temat tego jak działała tandemu pt. ja i moja siostra, kiedy byłyśmy małe. Dla dobra swojego i Anki nie powinnam tego robić, ale… ok, w nawiasie się nie liczy… (nie podawajcie nigdy w wątpliwość istnienia Krainy Misiów. Bilety na statek do Krainy Misiów były drogie i ręcznie rysowane, wiadomo. Godzinę odjazdu należało sprawdzać na kuchence mikrofalowej, a następnie leżeć cierpliwie na mokrej trawie z monetą na czole i czekać, czekać, czekać, czekać… Czekać. Czekać, czekać. Czekać aż przybędzie Wysłannik z Krainy Misiów i zabierze nas do swojego magicznego domku Care a Lot. Po mnie niestety nie wpadł – po Ankę z tego, co mi wiadomo także nie. Wpadły za to dzieci z osiedla. Nie zostałyśmy Misiowymi Królewnami. Był blamaż. Ups.)




Wracając jednak do tematu marzeń… trzydzieste urodziny to przełom w moim życiu: niedawno miałam możliwość wcielenia się w postać Raven z bajki “Ever After High” i pokazać się światu w lekko ekscentrycznym wydaniu (patrz: zdjęcia! Tak to ja!). Kim jest Raven?
Dawno, dawno temu w zaczarowanej szkole Ever After High uczniowie rodem z bajek uczyli się jak wypełniać swoje baśniowe przeznaczenia i podążać śladami słynnych rodziców. Jednak Raven Queen (czyli ja!) – córka Złej Królowej z baśni o Królewnie Śnieżce – odmawia pójścia śladami matki i postanawia zmienić swój los. Decyzja Raven inspiruje innych do tworzenia własnych opowieści. W konsekwencji w szkole następuje rozłam pomiędzy uczniami i powstają dwie grupy: Royalsów i Rebelsów. Royalsi, na czele z córką Śnieżki – Apple White (tutaj możecie zobaczyć Kasię z bloga Catewalk) – akceptują swoje królewskie dziedzictwo i posłusznie wypełniają bajkowe scenariusze, w których żyją wygodnie, długo i szczęśliwie. Natomiast Rebelsi, na czele z Raven Queen, pragną zmienić bieg opowieści i własnym krojem pisma pisać swoje życiorysy. Jaki jest morał tej opowieści? Ano taki, że każdy z nas decyduje o sobie, o swoim życiu, o swoich marzeniach – jesteśmy kowalami własnego losu i nasze przeznaczenie zależy od nas samych. Bohaterka w którą ja się wcieliłam nie chciała być zła mimo, że było to jej przeznaczeniem. Czasami bycie po przeciwnej stronie barykady może dać nam naprawdę dużo szczęścia!




Uwierzcie, że gdy tylko dowiedziałam się o pomyśle na sesję, nabrałam nadziei na to, że przekonwertują właśnie mnie w jakąś ciekawą i barwną postać z bajki rodem i … TADAM!!! Raven jest trochę zbuntowana, ma fioletowe włosy (ja też kiedyś miałam) i chce zmieniać świat! Super!
Marzenie z dzieciństwa się spełniło, przez chwilę mogłam stać się zupełnie kimś innym, zobaczyć siebie w roli lalki, ubrać się w coś zupełnie wyjątkowego, spróbować swoich sił w roli modelki (ukłon w Waszą stronę dziewczyny – baaardzo ciężka praca!) i przeżyć niezapomnianą przygodę. Coś niesamowitego! Zostawiam Was ze zdjęciami z sesji – w roli głównej Raven oraz Apple White, a ja dziękuję całej ekipie Tailormade PR za to, że uznali iż fajna ze mnie będzie rebeliantka!




Foto: Krzysztof Adamek

Makijaż/Włosy: Gosia Abramowicz

Stylizacja: Hero.in