Agata
Manosa

Makijaż: Metaliczna kreska.

2014-10-29 - Agata Herbut

Jak większość z Was nie mam czasu na stworzenie zaraz po przebudzeniu pawiego pióra na powiece oraz powiększenie ilości swoich rzęs o dodatkowe setki, poza tym im mniej tym lepiej, im prościej tym bardziej efektownie? Przede wszystkim zadbana cera, to ona jest największą zaletą każdego makijażu – tutaj na zdjęciu możecie zobaczyć najnowszy podkład YSL Fusion Ink Foundation w odcieniu B10 (dla mnie idealny!) o którym napiszę więcej niebawem, w tej chwili zachwycam się konsystencją, wykończeniem i lekkością. Moja twarz nie jest dodatkowo przypudrowana, nie mam także żadnego różu ani bronzera.





Liner to Make Up For Ever, bardzo trwały, z wygodnym pędzelkiem – połączenie brązu, szarości i metalu. Na powiece przetrwa cały dzień, o to akurat nie muszę się martwić, produkty z serii Aqua są naprawdę trwałe!
Na zdjęciu możecie zobaczyć, że kreska jest podzielona na dwie części – chciałam pokazać Wam stopniowanie koloru – od wewnętrznego kącika jedna warstwa, od zewnętrznego dwie. Liner szybko zasycha tworząc pewnego rodzaju skorupkę, a jeśli chodzi o demakijaż to najlepiej używać płynu do kosmetyków wodoodpornych.



Na ustach Intime Chanel z jesiennej kolekcji, którą raz jeszcze możecie zobaczyć tutaj.
Voila! Bez pawich piór także się da!