Agata
Manosa

Tercet pielęgnacyjny La Roche Posay: Hydraphase Serum i Krem + Redermic R.

2014-06-04 - Agata Herbut



Minął miesiąc odkąd wklepuję w siebie trzy produkty La Roche Posay – nie byłoby w tym nic wyjątkowego gdyby nie fakt, że jeszcze nigdy moja pielęgnacja nie ograniczała się wyłącznie do kosmetyków aptecznych. Często mieszam, łączę, zamieniam (oczywiście w granicach rozsądku, nie doprowadzając mojej twarzy do granic wytrzymałości), szukam czegoś nowego – podobnie jak część z Was. Marce La Roche Posay jestem wierna w przypadku filtrów dla siebie i dla moich Maluszek (tak, drugą też będę chronić przed promieniami), kremy/mleczka/wody stosowałam raz na jakiś czas, ale zawsze chętnie do nich powracałam. Jest ich troje: serum oraz krem z linii Hydraphase przeznaczonej dla skóry odwodnionej i przesuszonej oraz Redermic R – silniejsza broń do walki z objawami starzenia się skóry (sucha ma tendencje do przedwczesnego starzenia, niestety).



Serum Hydraphase ma za zadanie nasycić moją skórę wodą oraz wygładzić linie i drobne zmarszczki. Dodatkowo zmniejsza uczucie dyskomfortu spowodowane ściągnięciem przesuszonej cery. Szklany flakon z pompką dozuje odpowiednią ilość przezroczystego, szybko wchłaniającego się, delikatnego żelu (co ważne – produkt nie klei się i nie lepi!). Kilka sekund później moja skóra jest gotowa na przyjęcie kremu Hydraphase – intensywnie nawilżającego o długotrwałym działaniu (posiadam wersję bogatą, dostępna jest także lekka – w zależności od tego jaka konsystencja jest dla Was przyjemniejsza w użyciu – ja od zawsze wybieram te bardziej kremowe, treściwe, maślane).Technologia połączeń komórkowych zawarta w nim gwarantuje spójność naskórka i długotrwałe nawilżenie, a 50 ml plastikowe opakowanie zaopatrzone w pompkę zapobiega przedostawaniu się zanieczyszczeń. Obydwa sepcyfiki delikatnie pachną i błyskawicznie się wchłaniają – w chwilę po aplikacji mogę zastosować podkład/korektor.



Redermic R zwalcza objawy starzenia się skóry : widoczne i głębokie zmarszczki, przedwczesne starzenie się skóry spowodowane działaniem słońca oraz nierównomierny koloryt skóry, w tym zmiany pigmentacyjne. Wyjątkowe połączenie czystego retinolu z kompleksem wzmacniającym jego działanie [Retinol linoleate + Adenozyna], wzmacnia skuteczność formuły przy jednoczesnym zachowaniu jej tolerancji przez skórę, także bardzo wrażliwą. Musicie pamiętać o tym, że podczas stosowania tego produktu należy stosować ochronę przeciwsłoneczną i chronić skórę przed nadmierną ekspozycją na działanie promieni słonecznych (stosuję filtry, a Redermic R aplikuję tylko wieczorem w małej ilości).



Czy coś zmieniło się w ciągu pierwszego miesiąca? Na wielkie podsumowanie będziecie musiały jeszcze trochę poczekać, ale już w tej chwili muszę Wam powiedzieć, że pożegnałam się ze ściągniętą, przesuszoną skórą wołającą o odrobinę wody. Nie zauważyłam żadnych niespodzianek, nie doświadczyłam problemów z aplikacją. Skóra jest odżywiona, “napojona” i wygląda zdrowo. Za jakiś czas, gdy skończę wszystkie trzy produkty (a są bardzo wydajne, wystarczy odrobina!) opiszę Wam dokładniej zmiany jakie odczułam na własnej skórze podczas testowania. W przypadku produktów do twarzy jestem bardzo wymagająca, o ile specyfikom do ciała na przykład jestem w stanie trochę wybaczyć tak jeśli chodzi o kremy/sera na nic nie potrafię przymknąć oka – Wy pewnie też tak macie, że spawia Wam przyjemność używanie kosmetyków o ładnym zapachu, przyjemnej konsystencji i dobrym działaniu? Zestaw La Roche Posay dokładnie taki jest – odżywia i nawilża, nie zapycha, nie uczula (co w dzisiejszych czasach jest super ważne – dlatego też trzeba wybierać marki, którym ufacie!), daje poczucie komfortu i rozpieszczonej skóry. Znalazłam informację, że linia Hydraphase jest jedną z najbardziej lubianych linii La Roche Posay i szczerze wcale się nie dziwię – potrafi zdziałać dużo dobrego w krótkim czasie.
Jestem bardzo ciekawa czy znacie produkty La Roche Posay o których wspomniałam? Co o nich myślicie?







Zerknijcie w wolnej chwili na stronę La Roche Posay – cztery blogerki (w tym ja, która wypróbowała tercet o którym właśnie przeczytałyście) testowałyśmy produkty marki. Możecie poznać naszą opinię oraz tutaj wziąć udział w testowaniu produktów LRP.



Kompozycja serum Hydraphase: Aqua, Butylene glycol, Alcohol denat., Glycerin, Bis-peg-18 methyl ether dimethyl silane, Paraffinum liquidum, Carbomer, Sodium hydroxide, Arginine pca, Serine, Ascorbyl glucoside, Ammonium polyacryldimethyltauramide, Hydrolyzed hyaluronic acid, Xanthan gum, Phenoxyethanol, Parfum.



Kompozycja kremu Hydraphase: Aqua / Water, Glycerin, Butyrospermum Parkii Butter / Shea Butter, Dimethicone, Polyethylene, Paraffinum Liquidum / Mineral Oil, Cetyl Alcohol, Urea, Glyceryl Linoleate, Peg-100 Stearate, Glyceryl Stearate, Pentylene Glycol, Stearic Acid, Carbomer, Glyceryl Acrylate/Acrylic Acid Copolymer, Glyceryl Linolenate, Glyceryl Oleate, Triethanolamine, Disodium EDTA, Hydrolyzed Hyaluronic Acid, Xanthan Gum, Polysorbate 60, Tocopheryl Acetate, Caprylyl Glycol, Parfum / Fragrance.




Kompozycja Redermic R: Aqua/Water, Isostearyl Neopentanoate, Glycerin, Octyldodecanol, Propylene Glycol, Pentylene Glycol, Acrylamide/Sodium Acryloyldimethyltaurate Copolymer, Cetearyl Alcohol, Glycine Soja Oil/Soybean Oil, Triethanolamine, Isohexadecane, Sodium Hyaluronate, Retinol, Retinyl Linoleate, Adenosine, Capryloyl Salicylic Acid, Caprylyl Glycol, Polysorbate 80, Phenoxyethanol, Parfum/Fragrance.