Firma Hourglass Cosmetics została stworzona w 2004 roku przez Carisse Janes i wprowadzona na rynek po raz pierwszy do nowojorskiego Barneys. Hourglass istnieje w rewolucyjnym skrzyżowaniu nauki, piękna i luksusu. Marka jest doceniana za swoje rewolucyjne formuły, innowacje technologiczne. Produkty do twarzy są wzbogacone w najbardziej innowacyjne dostępne czynniki aktywne, by wykreować niewiarygodnie surrealistyczną skórę. Firma Hourglas przenosi sztukę w nowoczesność. Bardzo ubolewam nad tym, że nie jest dostępna w Polsce.

Posiadaczką tego pięknego różu stałam się dzięki ukochanej Urbi – ciocia z Ameryki przywiozła prezenty! Ambient Lighting Blush jest hybrydą, która łączy w kilka kolorów tworzących przepiękny efekt. Ma za zadanie rozświetlić twarz przy jednoczesnym nadaniu kolorytu kościom policzkowym – efekt można stopniować, a odcień jest jednolity.

Róż jest dostępny w sześciu odcieniach, na stronie internetowej Hourglass kosztuje 35 dolarów, bliżej możecie przyjrzeć się im tutaj. U Urban możecie obejrzeć róż w odcieniu Mood Exposure. Pierwsze pociągnięcie pędzlem i aplikacja powoduje bardzo, bardzo naturalny efekt (ale widoczny!), róż idealnie stapia się ze skórą i trwa na niej niemal cały dzień. Wydaje się jakby go zupełnie nie było, jego zdolność dopasowywania się jest niesamowita – struktura świetnie wpasowuje się w rodzaj cery i nawet jeśli masz ochotę na więcej warstw, aby stworzyć mocniejszy look – nie ma obawy, że przesadzisz.

Pięknie się blenduje oraz łączy z podkładem/pudrem nie tworząc plam. Przyznam szczerze, że nie spodziewałam się, że tak bardzo spodoba mi się propozycja Hourglass – tym bardziej żałuję, że mamy ograniczony dostęp do marki. Mam zamiar upolować jeszcze puder w kamieniu, który w kręgach bloggerskich jest bardzo polecany – może Wy miałyście przyjemność używać produktów Hourglass i jest coś co możecie polecić?