Pure Color Envy Sculpting Lipstick to najnowza pomadka marki Estee Lauder – posiadam dwa odcienie: przepiękny róż Envious oraz delikatny nude z odrobiną brzoskwini Potent. Nowość EL pozwala spełnić marzenia o idealnej szmince. Pure Color Envy Sculpting Lipstick to kwintesencja luksusu w nowym, niezwykle eleganckim opakowaniu, dzięki niej usta kuszą intensywnym, nasyconym kolorem, zupełnie ich nie wysuszając!

Dzięki Pure Color możemy cieszyć się
intensywny kolor utrzymującym się do 6 godzin (w moim przypadku było to mniej więcej pięć godzin, ale kolor był wciąż bardzo intensywny).
Wielowymiarowy pigment nadaje wargom kształt, objętość i kontur, a
usta stają się pełne i kuszą zmysłowością. Cała gama zawiera osiemnaście odcieni – ja najlepiej czuję się w tych mocno różowych i czerwonych, ale Potent ma w sobie oprócz delikatności coś, co bardzo mi się w nim podoba. Nie jest to typowy odcień nude w którym niejedna brunetka wygląda bardzo niezdrowo, można odrobina brzoskwini powoduje, że pięknie prezentuje się nawet przy jasnej karnacji?

Nowy kompleks nawilżający Time Release Encapsulated Moisture Complex zawierający kwas hialuronowy wspomaga naturalną zdolność ust do utrzymywania stałego poziomu nawilżenia. Usta zachwycająco gładkie, miękkie i nawilżone przez cały dzień. Używając ich niemal codziennie, na zmianę – nie zauważyłam, aby powodowały wysuszenie ust, co więcej w przypadku już suchych warg może pomóc je ukoić.

Na zdjęciach powyżej możecie zobaczyć w pierwszej kolejności różową Envious , na dwóch następnych delikatną Potent. Nie jestem w stanie zdecydować, którą lubię bardziej – w obydwu czuję się dobrze i komfortowo, każda z nich odzwierciedla w moim przypadku inny nastrój (Potent doskonale sprawdza się przy ciemnym makijażu oka). Muszę jeszcze dodać kilka słów o samym opakowaniu – jest niewątpliwie eleganckie i co jest nowością u EL – obudowa szminki jest magnetyczna, a co za tym idzie bardzo wygodna w użytkowaniu. Ciemny granat, ze złotymi zdobieniami przyciąga wzrok.

Która z pomadek Wam bardziej przypadła do gustu? Miałyście okazję wypróbować już Pure Color Envy?