Wyszłam we środę z domu i widząc niebo pomyślałam, że będzie dzisiaj płakać. Przymusowy wyjazd do Zamościa i bardzo mało zdjęć, właściwie wcale. Chwila wyciszenia.
1. Czas start.
2. Jadę.
3. Tylko w domu, tylko od mamy.
4. Cały tydzień rawbeauty.
5. Wróciłam.
6. Na szczęście od razu do pracy. I nie mam czasu myśleć.