Agata
Manosa

My week in photos – 83.

2014-03-04 - Agata Herbut

Byłyśmy w Zamościu, wróciłyśmy z Zamościa. Podróże tam zawsze wiążą się ze smakami z dzieciństwa – są drożdżowe bułeczki, obowiązkowo mamowe zupy i tym razem wege gołąbki (mistrzostwo świata, przysięgam!), placuszki ziemniaczane, które tylko Ona potrafi tak zrobić. Dużo spacerów, dużo szczęścia i dzień wyjazdu, który zawsze, zawsze, zawsze jest najgorszy.
Ok, wróciłyśmy już do rzeczywistości – J. do przedszkola, my do pracy. Dobrze, że chociaż słonko jest.








1. Koniec lutego.


2. Odwiedziny w Bani.


3. Zaczęło się: bułeczki drożdżowe, sztuk milion.


4. Wieczory.


5. I nie kończy się: na bogato.



6. Już Warszawa.

7. Ale przedtem jeszcze mój Zamość.

8. I jeszcze raz!



A jak minął Wasz tydzień?